Huawei P10 czy Huawei P20? Podpowiadam, którego flagowca Huawei wybrać w 2018 roku. Czy warto przesiąść się z zeszłorocznego Huawei P10 na nowego Huawei P20? Tego dowiesz się z mojego porównania.
Przed chwilą swoją premierę miał Huawei P20. Porównuję go do zeszłorocznego modelu i sprawdzam, czy warto przesiąść się na nowy model. Jaki postęp Huawei było w stanie zrobić w ciągu roku?
Specyfikacja Huawei P20 i P10
To oczywiste, że nowy model jest znacznie wydajniejszy od P10, ale różnicy w codziennym użytkowaniu raczej bym się nie spodziewał. Mam Huawei P10, jestem wymagającym użytkownikiem, a pewnie, i tak nie wykorzystuję wszystkich jego możliwości. Trzeba być fanem naprawdę wymagającej, kilkugodzinnej rozgrywki w grach 3D, bo zmusić go do zająknięcia. Tak samo będzie w przypadku następcy. Huawei P20 dysponuje nieco większym ogniwem, ale ta przewaga moim zdaniem zostanie zniwelowana przez większy ekran.
Huawei P20 | Huawei P10 | ||
System | Android 8.1 Oreo z nakładką EMUI 8.1 | Android 7.1 Nougat | |
Ekran | 5,7”, FullHD+ w proporcjach 18:9, IPS LCD, zagięte krawędzie | 5,1”, FullHD w proporcjach 16:9, IPS LCD, zagięte krawędzie | |
SoC | HiSillicon Kirin 970 | HiSillicon Kirin 960 | |
GPU | ARM Mali-G72MP12 | ARM Mali-G71 MP8 | |
RAM | 4 GB | 4 GB | |
Pamięć wbudowana | 128 GB | 64 GB | |
Slot kart | tak, do 400 GB | ||
Aparat | 20 Mpix+12Mpix | 20 Mpix+12Mpix, (f/2.2) | |
Kamera | 24 Mpix (f/2.2 ) | 8 Mpix, (f/1.9) | |
Akumulator | 3400 mAh, szybkie ładowanie | 3200 mAh, szybkie ładowanie, |
Design z innej epoki
Kiedy położymy obok siebie Huawei P10 i P20, po spojrzeniu na tego pierwszego mamy wrażenie bolesnego powrotu do przeszłości. Wymiary są do siebie zbliżone, ale nowszy Huawei ma kolosalnie większy ekran. Na duży plus zaliczam fakt, że czytnik linii papilarnych ponownie trafił na front. Skaner nadal działa jako przycisk obsługujący gesty, które zastępują przyciski systemowe Androida. Przewaga rysuje się również przez obecność rozpoznawania twarzy w nowszym modelu.
Neutralnie (albo trochę na plus) oceniam wycięcie w ekranie, które pozwoliło oszczędzić miejsce na górnej belce. Uważam jednak, że zmiana materiału na szkło to błąd. Smartfon jest przez to bardziej śliski, w mojej opinii będzie znacznie gorzej leżał dłoni – mimo zaoblonych krawędzi bocznych. Ten problem można rozwiązać przez najprostsze etui – z drugiej strony wygląda tak dobrze, że żal to robić.
Najbardziej jednak nie podoba mi się wystający aparat, bo w poprzedniku udało się całkowicie schować go w bryle urządzenia. Jest mocno przesunięty w jedną stronę, przez co telefon położony na stole będzie się chybotał. Szkoda, można było to rozwiązać lepiej. Mimo wszystko uważam, że Huawei P20 to kawał ładnego smartfona. Choć jestem pewien, że w obu smartfonach można doszukać się podobieństwa do produktów Apple.
Porównanie aparatów
Na pierwszy rzut oka aparaty wydają się takie same. Dysponują taką samą rozdzielczością, ale nowym model ma znacznie jaśniejsze obiektywy. Dzięki temu na pewno będzie znacznie lepiej radził sobie ze zdjęciami nocnymi, z którymi P10 ma pewne problemy. Nie są złe, ale do flagowej czołówki sporo brakuje. Myślę, że w P20 udało się nadrobić te zaległości. Z ostatecznym werdyktem wstrzymam się jednak do czasu, kiedy trafi w moje ręce. Specyfikacja prezentuje się jednak bardzo obiecująco.
Nadzieję na lepsze efekty daje znacznie jaśniejszy obiektyw aparatu głównego i dodatkowego (ze światłem odpowiednio f/1.6 i f/1.8). Huawei podczas premiery podkreślało postęp, jakiego dokonali od czasu ostatniej generacji w zdjęciach nocnych. Wierzę na słowo, chociaż zdjęcia pokazywane na prezentacji wyglądały aż zbyt dobrze. Poprawa na pewno będzie widoczna w jakości selfie. Tutaj mamy do czynienia z 24 megapikselową matrycą (vs 8 megepikselowa w poprzedniku). Fani najlepszych zdjęć w smartfonie zdecydowanie powinni skierować swoje kroki w stronę Huawei P20 Pro.
Czy warto wymienić P10 na Huawei P20?
Jeśli nie jesteś w stanie wykorzystać potencjału, który niesie ze sobą znacznie większa powierzchnia robocza, albo nie robisz zdjęć nocnych, to spokojnie możesz pozostać przy P10. To nadal bardzo wydajny smartfon z więcej niż dobrym aparatem. Sporą różnicę zobaczysz również w cenie. Huawei P10 kosztuje obecnie 1699 złotych. Nowy flagowiec to wydatek rzędu 2699 złotych. Moim zdaniem nowości zdecydowanie są warte dodatkowego tysiąca złotych. A Twoim?
Ceny Huawei P10
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.