OnePlus wydaje się być kolejną firmą, która podąży za trendem i wprowadzi do swojego nadchodzącego smartfona wycięcie w ekranie. Niektórzy jednak kompletnie go „nie czują”. Co więc szef OnePlusa radził zrobić w takim przypadku?
OnePlus 6 z wycięciem w ekranie
OnePlus wydawał się być producentem, który tworzy smartfony z Androidem przystosowane specjalnie pod potrzeby użytkowników. Na początku wszyscy je zachwalali. Pojawiło się nawet określenie na modele tego producenta, zwane „pogromcami flagowców”. Tymczasem wydaje mi się, że te czasy są już za nami. Po drodze pojawiło się kilka nieciekawych sytuacji, jak chociażby problem z kradzieżą danych z kart klientów.
Najnowszą zagwozdką dla fanów tego producenta są jednak jego plany względem OnePlusa 6, czyli kolejnej wersji smartfona, którą za jakiś czas powinniśmy móc zobaczyć. OnePlus oficjalnie potwierdził, że „szóstka” otrzyma wycięcie w ekranie – podobne do tego, które ma iPhone X.
OnePlus 6 na oficjalnych grafikach. Wycięcie w ekranie ma być jego zaletą
Notch wciąż dzieli użytkowników
Pomimo upływu czasu i zmian, wycięcie w ekranie (tzw. notch) wciąż dzieli użytkowników na tych, którzy nie mogą na niego spojrzeć i na tych, którym on nie przeszkadza. Trudno znaleźć osoby, które byłyby nim zachwycone lub zakochały się w nim „od pierwszego wejrzenia”. A już w ogóle często negatywnie reagują na niego fani Androida.
Wcale im się nie dziwię. Wycięcie w ekranie z impetem weszło na salony w ostatnich miesiącach i właściwie na razie nie widać, aby ta moda miała szybko przeminąć. Mam wrażenie, że jeśli nowy smartfon nie ma notcha to nie jest cool. Nikt nie chce nie być fajnym, więc do końca tego roku smartfonów z takim rozwiązaniem będzie jeszcze wiele.
„Notch” wcale nie jest taki zły. 3 argumenty za wycięciem w ekranie
Nie lubisz notcha? Szef OnePlusa ma na to radę
Przy okazji potwierdzenia informacji o wycięciu w ekranie, które otrzyma OnePlus 6 dowiedzieliśmy się, że to ogromna zaleta. Tak twierdził szef OnePlusa – Carl Pei. Najwidoczniej Pei jest zagorzałym orędownikiem tego rozwiązania. W tym tygodniu dodał on tweeta, którego potem szybko usunął. Wyglądało to tak, że jeśli nie jesteś fanem wycięcia w ekranie to wszystko, co powinieneś zrobić to – według Pei’iego – nauczyć się go kochać (Learn to love the notch ;)). Bo tak właśnie brzmiło oryginalne zdanie.
To dosyć prowokujące stwierdzenie, które pozostawia niesmak – zwłaszcza fanom smartfonów OnePlusa. Wydaje mi się, że sam fakt usunięcia tego tweeta pokazał nietakt ze strony szefa firmy i zbyt pochopne wysłanie statusu.
Zdroworozsądkowo patrząc, notch nie jest zły – ale trzeba potrafić przekonać potencjalnych użytkowników – co oni faktycznie z niego będą mieli. Wprowadzanie wycięcia dla samego wprowadzania i próby wymuszenia „kochania” tego rozwiązania na kimś, kto go nie cierpi zawsze spełzną na niczym.
Źródło: Carl Pei
Ceny OnePlus 6
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.