W niedalekiej przyszłości być może będziemy w stanie zalogować się na wybrane strony internetowe poprzez przyłożenie palca do czytnika linii papilarnych lub zeskanowanie twarzy Face ID. Cieszycie się?
Nowy, webowy standard może przynieść rewolucję
Nowy standard, który być może wkrótce znajdzie się w masowym polu zastosowania pozwoli na wykorzystanie zabezpieczeń biometrycznych w celu odblokowywania stron. Mowa tutaj właściwie o logowaniu się na konto użytkownika poprzez przyłożenie palca do czytnika linii papilarnych w smartfonie lub zeskanowanie twarzy za pomocą Face ID. API takiego rozwiązania jest obecnie znane pod nazwą WebAuthn.
Oficjalnie zarekomendowano wdrożenie obsługi takiego rozwiązania. Już teraz wspiera je przeglądarka Firefox, zaś w ciągu kolejnych miesięcy jego obsługę pozyska także Chrome i Edge. W tym momencie nie ma wzmianek na temat zastosowania omawianego rozwiązania w Safari, ale… biorąc pod uwagę, że Touch ID i Face ID znajduje się w iPhone’ach, iPadach i MacBookach to implementacja wsparcia dla WebAuthn jest już przesądzona. Czas jednak pokaże, kiedy się to stanie.
Jesteśmy zmęczeni wpisywaniem haseł?
Wydaje mi się, że wiele osób ma trudności z zapamiętaniem kilku haseł. Nawet jeśli są one proste to nie zdają się na taką trudność. Przeciętny użytkownik korzysta z jednego, bardzo prostego hasła, które podaje wszędzie, gdzie „musi”. Idzie więc po najmniejszej linii oporu. Corocznie otrzymujemy raporty o hasłach, które wciąż są na topie, a które swoim skomplikowaniem nie przewyższają prostego abecadła. Dla takich osób, wykorzystanie Touch ID i Face ID to wręcz wybawienie.
W prosty i przystępny sposób będą mogli oni zwiększyć siłę zabezpieczeń dostępu do kont bez potrzeby dodatkowego wysiłku. Nie mniej jednak dla osób, które stosują różnorodne i silne hasła już teraz może to być nie do końca zadowalające rozwiązanie. A już na pewno dla przeciwników użytkowania zabezpieczeń biometrycznych. Czas pokaże, jak szybko przyjmie się nowy standard. To, że się tak stanie jest według mnie raczej przesądzone.
Źródło: Engadget, opracowanie własne
Ceny Apple iPhone X
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.