Samsung Galaxy S9 Active to flagowy smartfon dla aktywnych. Ma topowe podzespoły i świetny aparat z Galaxy S9. Kiedy zostanie zaprezentowany i ile będzie kosztował Samsung Galaxy S9 Active?
Nisza, którą tworzą flagowe smartfony przeznaczone dla aktywnych jest bardzo niewielka. Swojej szansy na jej zagospodarowanie szuka Samsung, a do sieci trafiły już pierwsze informacje o Galaxy S9 Active – topowym smartfonie z odporną obudową. Co już o nim wiemy?
Specyfikacja Samsunga Galaxy S9 Active
Nie będzie dla Was żadnym zaskoczeniem, jeśli napiszę, że specyfikacja Samsunga Galaxy S9 Active jest bliźniacza ze „zwykłymi” S-dziewiątkami. Oznacza to oczywiście, że nikt nie będzie miał prawa narzekać na wydajność przez kilka najbliższych lat. Mogłoby się również wydawać, że negatywnie odbije się to na baterii, ale do tego przejdę za chwilę.
Ekran to dokładnie ta sama matryca Super AMOLED, którą znamy z tegorocznych flagowców. W zasadzie, to z jego mniejszej wersji, bo przekątna wyniesie 5.8 cala. To całkiem sporo, biorąc pod uwagę przeznaczenie Samsunga Galaxy S9 Active. Mam nadzieję, że Koreańczycy zrezygnują z zaokrąglonych krawędzi, bo inaczej każdy upadek może skończyć się tragicznie.
Do sieci póki co trafiła specyfikacja, która zdradza obecność Snpadragona 845. Może to oznaczać dwie rzeczy – albo Samsung Galaxy S9 Active nie trafi do Europy, albo w planach jest jeszcze jedna wersja, z Exynosem 9810 na pokładzie. Moim zdaniem znacznie bardziej prawdopodobna jest opcja numer dwa – choć nigdy nic nie wiadomo.
Nie zaskoczyła mnie też ilość pamięci RAM, w tym przypadku wynosząca 4 GB. Wcale nie spodziewałem się, że Samsung Galaxy S9 Active będzie wzmacnianą wersją Samsunga Galaxy S9+, dlatego 6 GB jest raczej mało prawdopodobne. Na dane użytkownika przeznaczone zostanie 64 GB.
Skoro już jesteśmy przy wersjach, to po mniejszej wersji S9, wzmacniany model odziedziczy jeszcze aparat. To ta sama, dwunastomegapikselowa matryca ze zmienną przesłoną (f/1.5 do f/2.4). Nie znalazło się tu miejsce dla dodatkowego teleobiektywu, co podyktowane jest pewnie utrzymaniem względnie atrakcyjnej ceny.
Choć wcale nie uważam, by Samsung Galaxy S9 Active miał być tanim smartfonem – nawet jak na flagowca z wartością dodaną. Na froncie znajdziemy 8 megapikselową matrycę do selfie ze światłem f/1.7 – idealnie sprawdzi się do samopstryków w terenie.
Na koniec najlepsza informacja, jak płynie ze specyfikacji Samsunga Galaxy S9 Active. Jeśli użytkownicy Samsunga Galaxy S9 mogą na coś narzekać, to na baterię. Tutaj ten argument powinien stracić na aktualności, ponieważ w wersji Active ma znaleźć się znacznie większy akumulator o pojemności 4000 mAh. To bardzo dobra decyzja – kiepski zasięg w terenie i korzystanie z GPS na pewno nie obejdą się z nią łagodnie.
Czy flagowy smartfon dla aktywnych ma sens?
Na koniec należy sobie tylko odpowiedzieć na pytanie, czy taki smartfon w ogóle ma rację bytu. Samsung Galaxy S9 Active będzie bardzo wydajnym urządzeniem, o pięknym ekranie i świetnym aparacie. Czy któraś z tych cech jest bardzo cenna podczas przedzierania się przez górskie ścieżki? Poza aparatem sądzę, że znacznie lepszym wyborem byłby mniejszy ekran, nieco mniej wydajne podzespoły i jeszcze większa bateria.
Samsung Galaxy S9 to piękny smartfon, który niemal w całości wykonano ze szkła. Choć wersja Active zostanie na pewno wykonana z bardziej odpornych materiałów, to i tak mam wątpliwości, czy chciałbym zabrać smartfona za grubo ponad 3000 złotych na wycieczkę, podczas której jest narażony na zniszczenie. Zwłaszcza, że w tej roli znacznie lepiej sprawdzi się tani odporny telefon, na przykład z naszego TOP-10 smartfonów dla aktywnych.
Data premiery nie jest znana, ale podejrzewam, że Samsung Galaxy S9 Active zadebiutuje przed Samsungiem Galaxy Note 9, a może nawet przed wakacjami.
Źródło: gadgets.ndtv
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.