Nokia X6 będzie średniakiem ze Snapdragonem 636, podwójnym aparatem i wcięciem w ekranie. Znamy też ceny i przewidywaną datę premiery. Czy warto będzie kupić klona Huawei P20 Lite od HMD Global?
Jeśli kiedyś zastanawiałeś się, jak wyglądałby Huawei P20 Lite z logo Nokii na obudowie, to mam odpowiedź. Nokia X6 to średniak z dobrą specyfikacją i bardzo mało oryginalnym wyglądem. Czy ma szansę na stanie się rynkowym hitem?
Nokia X6: wygląd
Kiedy pierwszy raz popatrzyłem na zdjęcie przedstawiające Nokię X6, to pomyślałem, że to jakiś żart. Na pewno ktoś po prostu nakleił logo na front i sfotografował P20 Lite. Dopiero bliższe oględziny pozwoliły stwierdzić, że to wcale nie Huawei, a tylko coś bardzo podobnego.
Należę akurat do tych, którym ten sposób projektowania smartfonów całkiem się podoba. Notch jest minimalny (o ile wcięcie w ekranie w ogóle można tak nazwać), a na dole znajdziemy sporą belkę, której niestety nie udało się zagospodarować – chociażby czytnikiem linii papilarnych.
Ten ostatni znajdziemy na pleckach urządzenia, pod obiektywem aparatu – a w zasadzie, to dwoma. Tutaj dopiero rysuje się różnica w stosunku do wspomnianego średniaka Huawei. Nokia X6 posiada aparaty umiejscowione centralnie – P20 Lite ma je w lewym górnym rogu. To dobry wybór, a dodatkowo Nokia dostaje ode mnie plusa za symetrię.
Ekran ma przekątną 5.8 cala i rozdzielczość FullHD+ (aspekt 19:9), co mniej więcej pozwala nam spozycjonować go w odpowiedniej półce cenowej. Same ceny nie są już żadną tajemnicą, a za wersję z procesorem Qualcomma chętnym przyjdzie zapłacić 1800 juanów – na polskie powinno to dać jakieś 1299 złotych. Skoro już o wariantach mowa, to powiedzmy coś o specyfikacji.
Specyfikacja Nokii X6: solidna średnia półka
Na ten temat szeroko rozpisał się Paweł, więc po komplet informacji zapraszam do jego wpisu, do którego link znajdziesz poniżej. Ja skupię się tylko na najważniejszych jej aspektach. Na rynek trafią dwie wersje – słabsza, z MediaTekiem Helio P60 i 4 GB RAM oraz mocniejsza, ze Snapdragonem 636 i 6 GB RAM. Mam szczerą nadzieję, że do Polski trafi ta druga – przy rozsądnej wycenie mogłaby naprawdę znaleźć wielu nabywców.
Nokia X6 zdradziła swoje tajemnice. Zapowiada się bardzo przyzwoicie
Ciekawie zapowiada się też aparat, choć poza sygnowaniem logo Zeiss i podwójną matrycą nie wiemy o nim nic. Poprzednio Nokia X6 była pozycjonowana jako smartfon muzyczny, ale w unowocześnionej wersji nie widać nawet śladu głośników stereo – szkoda, bo stanowiłoby to sporą przewagę w tej półce cenowej.
W 2018 roku HMD Global postawi raczej na design i aparat, niż możliwości muzyczne – chyba, że w środku czai się dedykowany przetwornik. To dałoby kolejny argument, by zainteresować się tym modelem. Martwi mnie jedynie niemal całkowicie szklana obudowa – szkoda, że przy tym designie producent nie zdecydował się na aluminium. Wszystkie dotychczasowe Nokie były świetnie wykonane – liczę na kontynuację.
Premiera Nokii X6
Poprzednie informacje mówiły, że Nokia X6 zadebiutuje już dzisiaj – co w tej chwili jest raczej nieprawdopodobne. Nowa data to 16 maja 2018 roku, choć pewne przesłanki wskazują również na 2 maja. Wszystkiego dowiemy się na przestrzeni kilku najbliższych dni. Jedno jest pewne – maj będzie gorącym miesiącem dla fanów Nokii.
Konkurencję dla tego modelu będą stanowić głównie Xiaomi Redmi Note 5 Pro, Meizu E3 i ASUS ZenFone Max Pro M1. Póki co nie widzę w nim niczego, co mogłoby dać Nokii X6 przewagę na samym starcie.
Źródło: gizmochina
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.