Jak będzie wyglądał iPhone SE 2? Tego wciąż nie możemy być pewni. Jednak jeden znany producent akcesoriów ochronnych zdradza jego rzekomy wygląd. Fani notcha na pewno się ucieszą.
iPhone SE 2 już w czerwcu?
Od wielu tygodni mamy gorący okres odnośnie pojawiających się plotek na temat nowości ze stajni Apple. Wiemy już, że firma zarejestrowała kilka modeli urządzeń, których próżno szukać na rynku. Dzięki temu potwierdziły się informacje o debiucie nowego iPada jeszcze w marcu tego roku.
Tymczasem wiele osób twierdziło, że nowe numery seryjne oznaczają także rychłą premierę iPhone’a SE 2. Czekamy już kilka lat na debiut drugiej generacji modelu SE, który okazał się być strzałem w dziesiątkę. Niektóre plotki sugerowały, że powinien on pojawić się jeszcze w maju. Jednak bardziej prawdopodobna wydaje się premiera w czerwcu, kiedy to odbędzie się konferencja WWDC 2018.
iPhone SE 2 otrzyma wiele zmian?
Chociaż wszyscy byśmy chcieli, aby Apple znacząco odświeżyło model SE, to jednak szanse ku temu są naprawdę niewielkie. Właściwie wiele plotek od analityków sugerowało, że zmiany zajdą jedynie pod maską. Możemy być pewni, że iPhone SE 2 uzyska lepszą specyfikację – najprawdopodobniej wiele części będzie pochodzić z „siódemki” albo „ósemki”.
Inne doniesienia dawały nam nadzieję na nieco więcej zmian. Szklana tylna obudowa, porzucenie mini-jacka czy wycięcie w ekranie i pozbycie się Touch ID – to wszystko było obiektem wielu spekulacji. Dotychczas pojawiły się także rzekome nagrania, na których miałby być widoczny iPhone SE 2. Czy można im wierzyć? Na ten moment niczego nie możemy być pewni.
iPhone SE 2 otrzyma notcha?
Rendery OnLeaksa wskazywały, że iPhone SE 2 miałby uzyskać wycięcie w górnej części wyświetlacza i brak fizycznego przycisku Touch ID. Teraz firma Olixar, czyli producent akcesoriów ochronnych, poprzez sklep MobileFun jedynie potwierdza te przepuszczenia. Opublikowany został render, na którym iPhone SE 2 ma notcha wielkości połowy tego, który znajduje się w iPhone X. Oznacza to, że nie ma szans, aby znalazły się w nim moduły kamery TrueDepth odpowiedzialnej za działanie Face ID.
Trudno mi także uwierzyć w możliwość udostępnienia zaawansowanego rozwiązania w smartfonie, który od początku był kompromisem między specyfikacją, gabarytem a ceną. Jak w takim razie odblokowalibyśmy nowego iPhone’a SE? Być może tajemnica tkwi w porzuconym rozwiązaniu przez Apple, czyli czytniku linii papilarnych, który zostałby wreszcie zintegrowany z ekranem. Oczywiście to tylko moje marzenia, ale kto wie – Apple jest znane z nieszablonowego podejścia do wielu spraw 😉
Źródło: MacRumors
Ceny Apple iPhone SE 2
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.