Część z Was pamięta zapewne nasz niedawny wpis, w którym informowaliśmy, iż HTC zamierza zmienić swą strategię i zmniejszyć liczbę flagowców, które będą trafiać na rynek. Ma to być nawiązanie do strategii stosowanej przez Apple. Tajwańska firma powinna się spieszyć ze zmianami, ponieważ ich sytuacja nie wygląda już tak dobrze jak przed rokiem i możliwy jest dalszy spadek wartości korporacji.
Na przestrzeni ubiegłego roku akcje HTC potaniały o 42% i wszystko wskazuje na to, iż na tym spadki się nie skończą. Prognozy azjatyckiego producenta smartfonów wskazują, że w I kwartale 2012 roku przychody firmy skurczą się o 36% i wyniosą około 2,2-2,4 mld dolarów, podczas gdy analitycy spodziewali się 3 mld dolarów. Mamy zatem do czynienia z negatywnym trendem, który zarysował się bardzo poważnie już w IV kwartale 2011 roku.
Przedstawiciele HTC określają problemy jako czasowe utrudnienia i przekonują, iż firmę czekają lepsze czasy po prezentacji i rozpoczęciu realizacji nowych modeli urządzeń mobilnych. Część tych gadżetów zobaczymy podczas targów MWC 2012, które pod koniec bieżącego miesiąca rozpoczną się w Barcelonie. Wspomina się o czterech smartfonach przygotowanych na tę imprezę, z czego przynajmniej jeden powinien bazować na czterordzeniowej platformie NVIDIA Tegra 3.
Źródła: techcrunch, onliner
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.