ASUS ROG Phone to bez wątpienia jeden z najciekawszych smartfonów, które już wkrótce trafią na rynek. Ten gamingowy model trafił właśnie do bazy Geekbencha i cóż – wyniki raczej nie są zaskakujące.
Nowy ASUS ROG Phone to bez wątpienia niezwykle potężny telefon – jak przystało na urządzenie dedykowane graczom, mamy do czynienia ze smartfonem wyposażonym w absolutnie topowe komponenty. Snapdragon 845? Jest. 8 GB RAM? Odznaczone. 512 GB pamięci na dane? Obecne. Ekran z wysoką częstotliwością ekranu? Na posterunku. Z perspektywy gracza ciężko się w tym wypadku przyczepić do czegokolwiek, bo to zwyczajnie potężny sprzęt, który w tym momencie poradziłby sobie bez żadnego problemu z każdą grą znajdującą się w ofercie sklepu Google Play.
Geekbench zdradza: to potężny smartfon
O tym, że ASUS szykuje naprawdę wydajnego smartfona, przekonuje także najnowszy wyciek informacji z bazy popularnego benchmarku Geekbench, gdzie sprawdzono ten model zarówno w odniesieniu do pojedynczego rdzenia, jak i pracy z wykorzystaniem kilku rdzeni jednocześnie. Rezultaty są budujące – w obydwu przypadkach ROG Phone zostawia konkurencję w tyle i co ważne – nie jest to mała przewaga. W przypadku testu jednego rdzenia sprzęt ASUSa zanotował 2547 punktów – o ponad 80 więcej od kolejnego w zestawieniu Xiaomi Mi Mix 2S i chociażby o 348 punktów więcej od Samsunga Galaxy S9+.
Różnica uwidacznia się jeszcze bardziej w przypadku testu wielu rdzeni – tam ROG Phone zanotował wynik na poziomie 9534 punktów, wyprzedzając Xaiomi Mi Mix 2S o 378 punktów, a wspomnianego już Samsunga Galaxy S9+ – aż o 1185 oczek. Nie są to więc wyniki z małymi różnicami, ale przewaga dająca 10-15% lepszą wydajność w przypadku tegorocznych flagowców. A wypada dodać do tego jeszcze wynik w AnTuTu – to 304 183 punkty, co czyni z gamingowego smartfona ASUS-a absolutnie najpotężniejszy smartfon dostępny na rynku.
Oby cena nie była zabójcza…
Jak więc widzicie, ASUS ROG Phone będzie zabójczo wydajnym smartfonem – miejmy nadzieję, że równie zabójcza nie okaże się cena tego modelu, choć oczywiście można się spodziewać, że nie będzie tanio i absolutnie nie zdziwi mnie, jeśli za ten sprzęt zapłacimy co najmniej tyle, co za iPhone X, a kto wie, może nawet więcej.
źródło: gizchina
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.