Z sieci Play wyciekły dane abonentów i krążą po Internecie. To bardzo istotna informacja, tym bardziej, że dokumentacja zawiera sporo danych. Wszystkiemu winny jest partner operatora.
Na serwisie Wykop zawrzało, gdyż do Internetu przedostały się pliki w formacie CSV, które zawierają dane klientów sieci Play. Jak się okazało, jedna z pracownic partnerskiego salonu sieci Play w Piekarach Śląskich postanowiła upublicznić dane klientów operatora. Co istotne nie zrobiła tego za darmo, gdyż rzekomo otrzymała za to wynagrodzenie w wysokości 2000 złotych. Tyle są warte dane ponad 27 tysięcy klientów.
Temat dość szybko został usunięty z rzeczonego serwisu, to jednak jego pojawienie się tam wystarczyło, aby trop podjął serwis Zaufanatrzeciastrona.pl. Redaktorzy po przeprowadzeniu śledztwa stwierdzili, że dwa pliki w formacie CSV zostały wrzucone na stronę wrzucacz.pl, a zatem miał do nich dostęp każdy zainteresowany.
Jeden z plików zawierał dane 14 tysięcy klientów sieci Play, a w drugim było ich 13 tysięcy. W obu można znaleźć między innymi: ID klienta, dane kontaktowe, numery telefonów, adres e-mail, liczbę numerów przypisanych do konta abonenta, czy też nr konta.
Co na to operator?
Jak poinformowała Pani Ewa Sankowska-Sieniek z biura prasowego sieci Play, sprawa jest aktualnie badana, a pracownica nie jest osobą zatrudnioną bezpośrednio przez operatora. Na całe szczęście w opublikowanych plikach nie znalazły się takie dane jak nr PESEL czy też NIP, co potwierdził sam operator.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy dane gromadzone przez operatorów przedostają się do Internetu. Wszystkiemu winny jest z reguły człowiek, który wiąże z udostępnieniem cudzych danych korzyść majątkową…
Źródło: Zaufanatrzeciastrona.pl
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.