Wydawałoby się, że Samsung nie stosując jakże popularnego notch’a, dał wyraźny sygnał, że nie zamierza w ciemno kopiować Apple i idzie swoją drogą. Najnowsze doniesienia z urzędu patentowego mówią, że producent postanowił zastrzec sobie skanowanie twarzy, w trzech wymiarach… Coś Wam to przypomina?
Flagowe produkty z logo koreańskiego producenta były zbawieniem dla wszystkich zwolenników prostej linii w górnej części ekranu. Wiele osób odetchnęło z ulgą, że przynajmniej Samsung w Galaxy S9/S9+ nie postawił na notcha.
Nie mniej jednak producent nie jest do końca konsekwentny w swoich działaniach. Amerykański urząd patentowy opublikował ciekawe rendery, na których to możemy zobaczyć front urządzenia wyposażony w nowe czujniki. Między innymi będzie to kamera biometryczna.
Samsung nie poszedł na łatwiznę i nie skopiował jedynie w ślepo rozwiązania firmy z nadgryzionym jabłkiem.
Rozwiązanie Samsunga pozwoli dodatkowo na śledzenie i wykrywanie ruchu, a także pełną funkcjonalność w nocy. Czujniki mają też mierzyć czas potrzebny na dotarcie wiązki 3D do twarzy i jej powrotu do urządzenia. Tutaj najprawdopodobniej chodzi o zabezpieczenie przed odblokowaniem sprzętu przy pomocy zdjęcia.
Przypomnijmy, że początkowo Samsung uważał rozwiązanie Apple za pozbawione sensu i chwalił odblokowywanie za pomocą tęczówki oka. Czas pokazał, że Face ID nie jest takie złe i w udoskonalonej wersji warto zaimplementować je także w swoich produktach.
Niestety, na przetestowanie funkcjonalności przyjdzie nam poczekać co najmniej pół roku. Żadne przecieki nie wskazują na to, aby Galaxy Note 9 miał zostać wyposażony w rozbudowany system rozpoznawania twarzy. Wobec tego pierwszym telefonem, który otrzyma tą funkcjonalność, będzie hucznie zapowiadanySamsung Galaxy S10.
Osobiście nie uważam, aby ta technologia była aż tak ważna i był to powód do wybrania Galaxy S10. Dużo bardziej praktyczne i sensowniejsze wydaje mi się, odblokowywanie urządzenia za pomocą czytnika linii papilarnych wbudowanego w ekran. W tym przypadku nie musimy martwić się, o to czy jest zbyt ciemno, czy też zbyt jasno. Nie ma również konieczności błądzenia po tylnym panelu, w poszukiwaniach umiejscowienia czytnika, z wielkim ryzykiem ubrudzenia przy okazji obiektywów aparatów. Po prostu przykładamy palec na przednim panelu i wybudzając urządzenie, od razu je odblokowujemy.
Jednocześnie należy docenić Samsunga, że kopiując rozwiązania konkurencji, stara się je odpowiednio rozwinąć. Może w przyszłości takie czujniki zobaczymy w bankomatach, czy też innych urządzeniach, dzięki temu zniknie konieczność pamiętania PIN-ów, a bezpieczeństwo takiego rozwiązania będzie stała na najwyższym możliwym poziomie.
źródło: Patently Apple
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.