Wszystkie znaki na niebie i ziemi zdają się potwierdzać, że Samsung Gear zniknie z rynku, zastąpiony przez linię Samsung Galaxy Watch.
Do tej pory Samsung znany był z konsekwencji w nomenklaturze. W telefonach zawsze flagowa pozostawała seria Galaxy S, a we wrześniu mogliśmy zobaczyć Galaxy Note. W segmencie wearables było podobnie. Z tą różnicą, że zamiast Galaxy mieliśmy linię Gear, której czołowym reprezentantem pozostawał Gear S.
Dzisiaj dowiadujemy się o zastrzeżeniu nazwy Galaxy Watch także w Korei Południowej. To wszystko pokazuje, że zmiana się dokona i nowy zegarek na pewno będzie nosił inną nazwę niż dotychczas. Przypomnijmy, że wcześniej (w maju) zastrzeżenia tych zmian Samsung dokonał między innymi w Europie.
Nowa nazwa = nowy system?
Zagłębiając się w genezę nowej nazwy możemy dojść do wniosku, że za zmianą nazewnictwa może pójść także zmiana systemu. Patrząc z perspektywy całego portfolio łatwo zauważyć, że seria Galaxy korzysta z rozwiązań firmy Google. Dlatego też wszystkie smartfony Koreańczyków mają system Android. Czy oznacza to, że nowe smart zegarki, będą korzystały z systemu WearOS i jednocześnie Tizen zostanie porzucony?
Takie informacje możemy znaleźć na wielu zagranicznych serwisach. Byłoby to jednak dziwne. Wydawałoby się, że producent stara się wprowadzać Tizena do coraz to nowszych urządzeń. Nawet produkty AGD opiera się na tym systemie, co w przyszłości pozwoli Samsungowi stworzyć jeden wielki ekosystem niezależny od firm trzecich. Przypomnę, że swojego czasu pojawiały się także plotki związane z wariantami flagowych smartfonów opartych na systemie Tizen.
Prawdopodobnie przy okazji premiery od razu pojawi się wersja sportowa, czyli Samsung Gear Sport zyska szybkiego następcę. Klasyczna wersja produktu ma się ukazać w dwóch różnych rozmiarach. Co ciekawe, po raz pierwszy kupujący nowego Galaxy Watch będziemy mieli do wyboru aż trzy różne wersje kolorystyczne produktu! Warianty, w których sprzęt ma się pokazać to: czerń, złoto i srebro.
Galaxy Watch – kiedy premiera?
Jeżeli nie możecie się doczekać nowych zegarków, to przyjdzie Wam na nie jeszcze chwilę poczekać. Prawdopodobnie sprzęt pojawi się wraz z nową, dziewiątą wersją galaktycznego Note, czyli podczas sierpniowej konferencji.
Jako obecny użytkownik Gear S3 Classic mocno się zastanawiam, co nowego Samsung może pokazać wraz z premierą nowego urządzenia, gdyż korzystając z obecnej generacji ciężko wskazać większe wady. Rynek oczekuje lepszego procesora oraz baterii, która pozwoli na jeszcze dłuższy czas pracy. Czy to właśnie dostaniemy w Galaxy Watch? Czas pokaże.
źródło: GalaxyClub
Ceny Samsung Galaxy Watch
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.