Wielkimi krokami zbliża się moment przejścia komórkowego sektora Motoroli pod skrzydła Google, o czym pisaliśmy już jakiś czas temu. Warto mieć na uwadze, że wydarzenie to będzie miało wymiar historyczny dla branży komórkowej, gdyż największy dostawca oprogramowania nareszcie będzie mógł uniezależnić się od producentów hardware’u, co samym zainteresowanym z pewnością spędza sen z powiek. Podobne obawy mają również rządy państw. Nic w tym dziwnego. W obecnych czasach mamy do czynienia z licznymi wojnami patentowymi i kolejny monopolista nie służy załagodzeniu konfliktów. Z tych właśnie powodów Google potrzebuje zgody Unii Europejskiej, USA, Chin i kilku organizacji międzynarodowych.
Unia Europejska przystała na zakup Motoroli przez Google, choć nie obyło się bez zastrzeżeń. Poniżej prezentujemy wypowiedź Joaquina Almunia, obecnego komisarza UE ds. konkurencji:
Nasza decyzja w tej sprawie nie powinna oznaczać i nie oznacza, że nie obawiamy się możliwości nadużyć ze strony Google, posiadacza rzeczonych patentów, takich jak łączenie nabytych patentów z własnymi urządzeniami bazującymi na Androidzie. Właśnie to nas martwi.
Jest w tym sporo racji – nie jest tajemnicą, że właśnie ogromny zasób patentów w posiadaniu Motoroli Mobility będzie „głównym daniem” transakcji. Zaledwie kilka godzin później, również rząd USA dał zielone światło, nie wydano jednak żadnego oświadczenia.
Źródło: androidpolice
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.