Raz na jakiś czas każdy z producentów elektroniki użytkowej próbuje przeprowadzać małe, aczkolwiek znaczące zmiany w swoim portfolio. Nikt się jednak nie spodziewał, że Samsung wygasi swoją popularną i lubianą serię Galaxy J. Co jest powodem tej decyzji?
Samsung rezygnuje z serii Galaxy J
Koreański gigant zaskakuje nas w ostatnim czasie bardzo ciekawymi, aczkolwiek czasem dość kontrowersyjnymi informacjami. Ostatnie doniesienia z obozu Samsunga informowały o tym, że firma wstępnie planuje połączyć serię Galaxy S i Galaxy Note w jedną całość.
Nie samymi flagowcami człowiek żyje, dlatego warto przyjrzeć się informacji o tańszych modelach. Okazuje się, że Samsung chce porzucić swoją niskobudżetową, a zarazem bardzo popularną i lubianą przez użytkowników serię Galaxy J.
Przeciek udostępnił znany w branży leakster MMDDJ, którego informacje wielokrotnie się potwierdzały – możemy zatem śmiało stwierdzić, że i tym razem tak będzie. Nie wiadomo jeszcze, dlaczego Samsung miałby to w ogóle robić, aczkolwiek według mnie powodem tego posunięcia mogą być najprawdopodobniej dwie kwestie.
Samsung szykuje zastępstwo
Wbrew pozorom seria Galaxy J jest jedną z najważniejszych dla Samsunga, jeżeli nie najważniejszą – zaraz po rodzinach Galaxy S i Galaxy Note i Galaxy A – linią w ofercie. To właśnie urządzenia z „Galaxy J” w nazwie sprzedają się bardzo dobrze, a tym samym pomagają zachować Samsungowi pozycję lidera w tym segmencie. Klienci po prostu chcą takich urządzeń w ofercie Samsunga i są z nich bardzo zadowoleni.
Samsung nie zostawi jednak w swojej ofercie wyłącznie wysoko pozycjonowanych serii Galaxy S, Galaxy Note i Galaxy A – miejsce linii Galaxy J (a także Galaxy On i Galaxy C) zajmą rodziny Galaxy P i Galaxy R, w których skład wejdą smartfony ze średniej i niższej półki cenowej. Przy okazji dowiadujemy się też, że z dużym prawdopodobieństwem Koreańczycy będą je produkować w Chinach – a przynajmniej egzemplarze przeznaczone na tamtejszy rynek. Pozwoli to obniżyć ich cenę końcową, a to powinno zachęcić więcej klientów do zakupu tych sprzętów.
Dodam ze swojej strony, że nie do końca rozumiem poczynania Samsunga. Rezygnując z serii Galaxy J koreański producent chyba nie do końca zdaje sobie sprawę, że swoim ruchem może dość znacząco uszczuplić swoje dochody. W końcu to seria J jest bardzo dobrze odebrana przez Klientów. Są oni bardzo zadowoleni z wyglądu nowych J -tek, jak również z ich parametrów technicznych w tym segmencie cenowym.
Sam byłem użytkownikiem Samsunga Galaxy J5 2016 – byłem z niego bardzo zadowolony. Obecnie moim smartfonem do codziennego użytkowania jest Samsung Galaxy J7 2017 – i jeśli ma być szczery, to telefon ten spełnia moje oczekiwania zarówno pod względem parametrów, jak również swojego designu. Oczywiście jako smartfon do 1000 złotych.
Czy to dobra zmiana?
Trochę również zastanawia mnie, po co ta cała zmiana, skoro przez ostatnie lata rodzina ta ugruntowała sobie pozycję m.in. na polskim rynku i klienci bardzo dobrze ją kojarzą. Nie zawsze decyzje producentów są dla nas zrozumiałe, ale gigant z Korei na pewno poczynił stosowne kalkulacje i musiało mu wyjść, że takie posunięcie się mu po prostu opłaci.
Samsung Galaxy J7 (2017) po 6 miesiącach. Czy warto było go kupić?
Źródło: MMDDJ_, opracowanie własne
Ceny Samsung Galaxy J7 2017
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.