Największy producent procesorów TSMC został zaatakowany przez wirusa, który może pomieszać szyki Apple. Czy przez atak nowy iPhone 2018 zadebiutuje z opóźnieniem?
W piątek wieczorem tajwański TSMC, czyli największy wytwórca układów scalonych dla Apple oraz Qualcomma, został zaatakowany przez nieznane złośliwe oprogramowanie. Wirus spowodował najcięższe dotychczas zakłócenia i sparaliżował kilka fabryk.
Wirus zaatakował nowego Apple A12?
TSMC, czyli jedyny producent procesorów Apple (ich ostatnie dzieło dla korporacji do Apple A11) potwierdził, że zainfekowanych zostało wiele narzędzi produkcyjnych – z czego kilka szybko zostało wznowionych, ale inne nie uruchomią się przynajmniej przez kilka dni.
Według TSMC wirus nie został wprowadzony przez hakera. Nie jest do końca jasne, kto zainfekował giganta. To pierwszy raz, kiedy firma została zmuszona do wstrzymania prac.
TSMC był atakowany już wcześniej, natomiast nigdy w tak znaczący sposób nie ucierpiały ich fabryki. Aż dotąd. Bloomberg przyjrzał się sprawie dokładniej, ale nie udało mu się uzyskać informacji, czy wirus objął również produkcję nowego procesora iPhone’ów.
Nie wiadomo, jakie straty poniosłoby TSMC, gdyby złośliwe oprogramowanie dotknęło nowy chip Apple A12. Według Marka Li, analityka Sanford C. Berenstein, zagrożenie było tylko częściowe i tylko niewielka grupa układów mogła zostać zniszczona.
Jakie konsekwencje dla Apple?
Apple z impetem przygotowuje się do wrześniowej premiery iPhone’ów i nie chce nawet słyszeć o żadnych opóźnieniach. Podczas wydarzenia mają być zaprezentowane trzy flagowce o nieznanej jeszcze nazwie, wyposażone oczywiście w nowy model procesora – Apple 12.
Wyniki sprzedaży korporacji z Cupertino nie przedstawiają się kolorowo, natomiast nie przeszkodziło to gigantowi w osiągnięciu największej wartości rynkowej w historii, czyli biliona dolarów (około 3,6 biliona złotych!).
Nowy procesor dla Apple miał być wykonany w topowym procesie litograficznym 7nm, który jest nieuniknionym etapem w rozwoju chipów. Zastosowana technologia ma sprawić, że układy będą znacznie szybsze i jeszcze mniejsze. A do tego mają pobierać mniej energii.
Brak jednoznacznej informacji o bezpieczeństwie najnowszych układów dla Apple rodzi obawy o premierę wielkiej trójki. Czasu jest coraz mniej, a korporacja musi dostarczyć nowego iPhone’a jak najszybciej – inaczej wynik ich sprzedaży może być poniżej progu oczekiwań.
Źródło: Bloomberg
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.