Idą dobre czasy dla miłośników wirtualnego futbolu – Sports Interactive oficjalnie zapowiedziało właśnie nową, mobilną odsłonę serii Football Manager.
Choć wydawałoby się, że przeniesienie tak skomplikowanej gry, jaką jest Football Manager 2019, na grunt urządzeń mobilnych może być niemożliwe, to okazało się, że producenci z brytyjskiego studia Sports Interactive mają patent na to, by taka operacja zakończyła się sukcesem. Efektem tych działań były dwie produkcje – Football Manager Mobile 2018 oraz Football Manager Touch 2018.
Dwie produkcje, ale klimat oryginału zachowany
Pierwsza z nich zdecydowanie bardziej odpowiadała pecetowemu pierwowzorowi – co prawda była okrojona chociażby z trójwymiarowego silnika meczowego, a także części bazy klubów i zawodników, ale klimat całości jak najbardziej został zachowany, a rozbudowany interfejs został odpowiednio przystosowany do urządzeń mobilnych.
Football Manager Touch 2018 to już ciekawszy eksperyment – gra została znacznie przyspieszona i uproszczona, a wszystko po to, by swoich sił spróbowali także Ci gracze, którzy od początku uważali, że poziom skomplikowania oryginalnego FM-a jest dla nich nie do przejścia. A w rezultacie okazało się, że obydwie gry – choć zdecydowanie nie najtańsze – znalazły spore grono amatorów. Nie dziwi więc fakt, że ekipa Sports Interactive chce powtórzyć ten eksperyment.
I tak oto już 2 listopada do naszych rąk trafią dwie gry – Football Manager 2019 Mobile, która pojawi się na urządzeniach mobilnych z systemem Android i iOS, a także Football Manager 2019 Touch, który oprócz platform mobilnych pojawi się także na pecetach z Windowsem oraz na Macintoshach. Na temat nowości w rozgrywce na razie nie wiemy zbyt wiele – pewnym jest, że do tej produkcji trafią dwie nowe, długo oczekiwane i w pełni licencjonowane ligi – niemiecka Bundesliga oraz 2. Bundesliga.
Oprócz tego Brytyjczycy zapowiadają sporo nowych usprawnień w mechanice gry oraz położenie większego nacisku na odwzorowanie realizmu rozgrywki. Nie znamy także na razie cen obydwu produkcji, ale można się spodziewać, że podobnie jak i w poprzednim roku mogą być one zdecydowanie wyższe od kwot, które musimy wydać na inne tytuły z segmentu premium.
źródło: Sports Interactive
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.