Google Pixel 3 XL ma zostać zaprezentowany dokładnie za dwa miesiące. Patrząc na nowe zdjęcia tego modelu możemy dojść do wniosku, że mamy świetnego kandydata na ManiaKalny tytuł najbrzydszego notcha.
Pixel 3 XL w pełnej krasie przed premierą
Rosyjski bloger na stronie Rozetked, nie pozostawił żadnych wątpliwości. Wcześniejsze doniesienia sprzed dwóch tygodni, zyskały potwierdzenie. Ani rendery, ani niewyraźne zdjęcia, które mogliśmy zobaczyć, nie były kłamstwem. Przedstawiały właśnie Google Pixel 3 XL. Co więcej, wiemy już co trafi do zestawu sprzedażowego.
Zwolennicy notch’a pewnie nie będą szczególnie narzekali. Mają tu do dyspozycji naprawdę sporych rozmiarów wcięcie. Co prawda jest ono wyraźnie węższe, niż w iPhone X, ale jest nieproporcjonalnie długie! Ramka na dolnej krawędzi także nie należy do szczególnie wąskich i jest wyraźnie większa, niż na przykład w Samsungu Galaxy S9 Plus. Co prawda będzie tam ukryty drugi z głośników frontowych, który dopełni system stereo, ale niektórzy producenci potrafią to zrobić subtelniej. Pocieszający jest fakt, że system, znany bardziej z HTC One M8, gra znacznie lepiej niż wtedy, gdy drugi z głośników umieszczony jest na dolnej ramce.
Mimo wszystko Pixel 3 XL dostanie najbrzydszego notcha na rynku. Google powinno się wstydzić.
AIDA zdradza dokładną specyfikację
Dzięki zdjęciu, na którym widać odpaloną aplikację AIDA64, poznaliśmy część dokładnej specyfikacji nowego Pixela.
Wyświetlacz urządzenia ma przekątną o rozmiarze, aż 6,7 cala w rozdzielczości Quad HD+ (1440×2960 piskeli), co nie stanowi dużego zaskoczenia. Przy takiej przekątnej daje nam to zagęszczenie na poziomie 491 pikseli na cal. Martwi wielkość baterii, która ma zaledwie 3430 mAh, co przy tej przekątnej i rozdzielczości może nie dawać szczególnie satysfakcjonujących wyników.
Procesorem urządzenia zostanie Snapdragon 845, a za grafikę odpowiedzialny będzie układ Adreno 630 – prawidłowo, nudno i nic więcej.
Dla fanów ładowania indukcyjnego mam świetną informację. Zdjęcie zapodane przez rosyjskiego blogera, pokazuje że nowiutki Pixel, najprawdopodobniej będzie wspierał bezprzewodowe ładowanie w technologii QI! Google brawo! Tego właśnie brakowało, w Waszych sprzętach od dawna.
Co jeszcze w zestawie?
Nabywcy nowego Pixela 3 XL, dostaną dwie przejściówki USB, jeden adapter, pozwoli nam na podłączenie naszych słuchawek po złączu typu jack, a druga to pomiędzy USB typu C, a zwykłym wejściem USB. Oprócz tego klasyczna ładowarka do ściany. Nowością będą słuchawki, które wyglądają dokładnie tak samo, jak Pixel Buds pokazane w tamtym roku. Jedyną różnicą będzie to, że te będą przewodowe.
Dzięki temu będziemy mogli odnaleźć ich komfortową pozycję, która nie będzie uciążliwa dla naszych uszu, miejmy nadzieję że zostało to nieco poprawione, w stosunku do bezprzewodowego wariantu.
źródło: rozetked.me, Twitter
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.