Wczoraj miałem okazję sprawdzić Xiaomi Mi Mix 3 i to w Polsce, dzięki uprzejmości lokalnego „oddziału” marki. Dowiedziałem się też, kiedy smartfon trafi do sprzedaży w Polsce i jaka będzie jego cena, choć informacje te są mocno orientacyjne. Czy warto czekać na Xiaomi Mi Mix 3?
Xiaomi Mi Mix 3 trafi do Polski!
Xiaomi Mi Mix 3 zadebiutował zaledwie kilka dni temu, a mimo to już pojawił się w Polsce – przynajmniej w pewnym sensie. Lokalny oddział, czy jak kto woli autoryzowany dystrybutor ściągnął z dalekich Chin kilka sztuk tego modelu, by pokazać go mediom i zapowiedzieć premierę w naszym kraju. Niestety, trochę na nią poczekamy.
Xiaomi Mi Mix 3 ma trafić do sprzedaży w Polsce na 100%, ale jeszcze nie wiadomo, kiedy dokładnie ma to nastąpić. Jak na razie mówi się o końcówce tego roku lub początku następnego. Pewne jest też to, że cena Xiaomi Mi Mix 3 ma być wyższa niż 2000 złotych, ale trudno to uznać za konkret. Analizując dotychczasowe ceny flagowców Xiaomi podejrzewam, że 2299-2499 złotych za podstawowy wariant to najbardziej prawdopodobny scenariusz.
Zanim przejdę do pierwszych wrażeń dodam jeszcze, że edycja specjalna z 10 GB może trafić do Polski, ale jak już, to ze sporym opóźnieniem.
Xiaomi Mi Mix 3 – pierwsze wrażenia
Ekran robi wrażenie, a slider wydaje się solidny
Xiaomi Mi Mix 3 został wyposażony w duży, niemal bezramkowy ekran AMOLED o przekątnej 6,39 cala bez notcha i żadnych innych udziwnień. Górna ramka jest bardzo wąska, a rozmiar podbródka znacznie zredukowano w porównaniu do Xiaomi Mi Mix 2S i teraz nie rzuca się on w oczy jakoś specjalnie. Wyświetlacz zajmuje ok. 85% frontu i na żywo Xiaomi Mi Mix 3 wygląda naprawdę rewelacyjnie. Wycięcia w ekranach innych smartfonów wydają się teraz skazą, a nawet plamą na honorze.
By osiągnąć tak wysokie screen-to-body ratio bez udziału wcięcia w ekranie, Xiaomi zdecydowało się ukryć aparaty do selfie (24 MP + 2 MP) w wysuwanej części obudowy, więc Mi Mix 3 to slider. Telefony tego typu były niegdyś popularne i jak widać znowu wracają do łask. Kiedyś pomagały ukryć fizyczną klawiaturę, teraz chowają kamery w walce z notchem 😉
Aparaty trzeba wysunąć samemu, więc nie ma żadnego automatycznego mechanizmu jak w produktach konkurencji. Działa to naprawdę sensownie i co ważne nie ma się wrażenia, jakby telefon miał się zaraz rozlecieć, a przy wysuwaniu aparatów czuć delikatny opór, choć ciągle da się do wygodnie zrobić jedną dłonią. Obudowa nie rozsuwa się, gdy złapiemy Mixa „do góry nogami”, czego obawiali się niektórzy jeszcze przed premierą urządzenia.
Wysunięcie części obudowy pozwala nie tylko na zrobienie samopstryka. W ten sam sposób możemy choćby odebrać połączenie, odpalić dowolną aplikację lub przywołać panel skrótów z najczęściej używanymi aplikacjami i ustawieniami.
Tak skonstruowana obudowa powinna pozwolić na 300000 wysunięć. Przy jednym wysunięciu dziennie dostajemy da to swobodę korzystania ze sprzętu przez ponad 800 lat, zaś przy 100 przez ponad 8 lat. Oczywiście mowa tu o wytrzymałości na wysunięcia, zapewne bez uwzględnienia potencjalnych upadków czy możliwości dostania się w mechanizm zabrudzeń, które w skrajnych sytuacjach mogą go uszkodzić.
W pewien sposób zabezpieczeniem przez zniszczeniem telefonu jest zastosowanie ceramiki na tylnym panelu – nie wiem, jak Wy, ale ja pilnuję takich smartfonów jak oka w głowie 😉 Materiał ten pozwala co prawda na bezprzewodowe ładowanie, które Mi Mix 3 obsługuje, jednak wyjątkowo łatwo się brudzi. Co ciekawe, szkło na froncie radzi sobie lepiej z zabrudzeniami, więc w tym miejscu powłoka oleofobowa jest lepsza.
Na sam koniec tej sekcji dodam tylko, że Xiaomi Mi Mix 3 ma klawisz dedykowany chińskiemu asystentowi głosowemu. Na szczęście da się go przeprogramować i ustawić dowolną aplikację, która zostanie uruchomiona po jego wciśnięciu. Podobno w Europie ma się pojawić inny asystent z tych bardziej rozpoznawalnych, ale rozmowy w tej sprawie ciągle trwają i jak na razie nie wiadomo, do czego to ostatecznie doprowadzi.
Co potrafią aparaty Xiaomi Mi Mix 3?
Przejdźmy dalej. Użytkownik Xiaomi Mi Mix 3 może liczyć na podwójny aparat fotograficzny, w konfiguracji 12 MP (Sony IMX363) ze światłem f/1.8 i 12 MP ze światłem f/2.4. Mamy więc klasyczny, główny aparat do jak najlepszych zdjęć w każdych warunkach oraz teleobiektyw do zdjęć portretowych. Dodam jeszcze, że DxOMark ocenił możliwości fotograficzne Xiaomi Mi Mix 3 na 103 punkty, z tym sam aparat na 108 punktów.
Jak aparat Xiaomi Mi Mix 3 sprawdza się w praktyce? Oto kilka przykładowych fotek, wykonanych (uwaga) przez jednego z polskich przedstawicieli Xiaomi:
>>>ZOBACZ ZDJĘCIA W PEŁNEJ ROZDZIELCZOŚCI
Jak dla mnie jest nieźle, zwłaszcza w przyzwoitych warunkach oświetleniowych, choć późnym wieczorem lub w nocy nie ma aż takiego szału, jakiego się spodziewałem. Na szczęście Xiaomi ma czas, by dopracować aparat do polskiej premiery tego modelu i kto wie, być może Xiaomi Mi Mix 3 stanie się najlepszym fotosmartfonem w swojej klasie?
O podzespoły nie trzeba się bać
Xiaomi Mi Mix 3 napędzany jest przez doskonale znany nam układ Qualcomm Snapdragon 845 z grafiką Adreno 630. Do tego dochodzą maksymalnie 10 GB pamięci RAM, ale jak już wspomniałem wcześniej, do Polski trafią raczej warianty z 6 i 8 GB RAM.
Wydajność jest obecnie topowa, ale Xiaomi musi się spieszyć z wprowadzeniem Mi Mix 3 do Polski, bo już wkrótce poznamy pierwsze smartfony z nowszym Snapdragonem 8150.
Co niepokoi? Głównie bateria
Poza teoretycznie niepewnym sliderem, Xiaomi Mi Mix 3 może mieć tylko jedną, potencjalną wadę. Niestety, chodzi o akumulator, którego pojemność to skromne 3200 mAh. Oczywiście nie mogę mu teraz wystawić opinii, ale już sama pojemność sugeruje, że możemy liczyć na góra dzień pracy na jednym ładowaniu i to jak dobrze pójdzie.
Pocieszające jest to, że Xiaomi Mi Mix 3 wspiera zarówno szybkie ładowanie przy pomocy kabla, jak i bezprzewodowej ładowarki. Co więcej, jest ona dołączana do zestawu sprzedażowego, co jest bardzo miłym prezentem.
Podsumowując – fajny smartfon, ale potrzebne są testy
Xiaomi Mi Mix 3 to jeden z tych smartfonów, który w teorii jest genialny, ale nie da się go bezwarunkowo polecić bez dokładnego testu. Przede wszystkim chciałbym dokładnie sprawdzić mechanizm wysuwania części obudowy, zwłaszcza pod kątem wygody użytkowania na co dzień i potencjalnej awaryjności. Ciągle mnie zastanawia, czy dość skromna bateria pozwoli na względnie solidny czas pracy na jednym ładowaniu.
Z tych dwóch powodów nie mogę się doczekać, aż Xiaomi Mi Mix 3 trafi do mnie na testy. Czekam z niecierpliwością, bo sam smartfon prezentuje się zjawiskowo i pokazuje notchowi miejsce w szeregu.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.