Na mojego prywatnego POCOPHONE F1 wjechała właśnie aktualizacja do MIUI 10. Co nowego przyniosła i czy warto pobrać ja już teraz?
POCOPHONE F1 to w mojej opinii absolutnie najlepszy smartfon, jakiego można obecnie kupić za mniej niż 1500 złotych. Jeśli chodzi o polskie sklepy, to posunąłbym się nawet do stwierdzenia, że niczego lepszego nie kupimy do 2000 złotych. I to główny powód, dla którego już od ponad dwóch miesięcy gości w mojej kieszeni.
Dzisiaj otrzymałem powiadomienie, że do pobrania udostępniona została już aktualizacja do MIUI 10. Niezwłocznie ją pobrałem i już wiem, czy było warto – choć o bardziej długofalowych zmianach (lepszy lub gorszy czas pracy na baterii) będę mógł opowiedzieć za kilka dni.
MIUI 10 na POCOPHONE F1
Paczka z aktualizacjami (MIUI V10.0.4.0.OEFJMIFH) waży ponad 700 MB, podczas pobierania warto więc znaleźć się w zasięgu sieci WiFi. Na początek garstka suchych informacji od producenta:
- Gesty zostały usprawnione (chociaż nigdy nie zauważyłem, żeby działały źle, a korzystam wyłącznie z nich – jeden z powodów, dla których używam smartfonów Xiaomi)
- Nowe dźwięki systemowe, podobno mające kojarzyć się z naturą – są faktycznie przyjemne, chociaż rewolucji bym się tutaj nie doszukiwał
- Często używane aplikacje mają znacznie szybciej się ładować (ocenię to w ciągu kilki najbliższych dni)
- Przedni aparat obsługuje obecnie tryb portretowy (czego nie zademonstruję, bo jestem chory :D)
- Poprawki bezpieczeństwa są obecnie datowane na 1 października
- Zdjęcia z aparatu głównego są lepszej jakości (sprawdzę i ocenię)
Tyle twierdzi producent, teraz kilka słów ode mnie. Ja wiem, że dla większości z Was to, co teraz napiszę będzie szczytem fanbojstwa (albo i głupoty…), ale wprost nie mogę się napatrzeć, jak ładny jest nowy pasek powiadomień. Na pewno nie powiem, że oryginalny, bo jest wręcz bezczelnie zerżnięty z iOS. Ale chyba mi nie powiecie, że tam jest brzydki…
Jeśli chodzi o inne zmiany, to z radością przywitałem nowy wygląd budzika – stary wyglądał jak z czasów Androida 4.4. Nowy jest też menedżer wielozadaniowości, zamiast poziomej listy mamy do czynienia z kafelkami – moim zdaniem wygodniejsze rozwiązanie, ale to chyba przyzwyczajenie z BlackBerry. Mniej podobają mi się ikony aplikacji – te zrobiły się kwadratowe, wolałem te bardziej krągłe.
Tyle udało mi się zauważyć na szybko. Generalnie mam wrażenie, że zostały rozwiązane problemy z responsywnością dotyku, na które skarżyło się wielu użytkowników. System działa piekielnie szybko, ale tutaj poprawy nie widzę – bo już wcześniej nie zwalniał w zasadzie nigdy. Ciekawi mnie jeszcze, jak będzie spisywać się bateria. Tą informacją podzielę się z Wami za kilka dni.
Kiedy Android Pie?
Wylałem całą beczkę pochwał na to, jak dobrze wygląda i działa MIUI 10 na POCOPHONE F1. Czas na jedyne rozczarowanie, jakie przychodzi mi do głowy – to tylko aktualizacja nakładki, a nie wersji systemu operacyjnego. POCO F1 nadal działa na Androidzie 8.1.0 Oreo.
Ja nie mam z tym problemu, dopóki mam aktualne zabezpieczenia – ale dla niektórych użytkowników może to być problem. Android Pie został już jednak zapowiedziany i ma trafić na to urządzenie w ciągu kilku najbliższych miesięcy – jak to się stanie, dam znać.
Czy warto kupić POCOPHONE F1?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.