Jedną z najciekawszych nowości z konferencji Samsung Developer Conference 2018 jest zapowiedź odświeżenia interfejsu nakładki Samsunga na system Android. Samsung Experience znika, a na jego miejsce wchodzi One UI.
Konferencja Samsunga to nie tylko składany wyświetlacz, ale także nowy interfejs, który ma sprawić, że korzystanie z coraz większych smartfonów stanie się nareszcie wygodne i tym samym zachęci sceptyków do przesiadki na phablety. Poznajcie Samsung One UI.
Samsung ma świetny plan na rozwiązanie problemu rosnących ekranów, a do tego na odświeżenie swojego interfejsu graficznego.
— SAMSUNG DEVELOPERS (@samsung_dev) 7 listopada 2018
Najnowszy interfejs Samsunga to sporo zmian wizualnych względem dotychczasowego Samsung Experience, aczkolwiek najważniejszą wydaje się podział interfejsu na dwa obszary – kontroli, jak również treści.
W ten jakże prosty sposób Koreańczycy chcą sprawić, że korzystanie ze smartfonów z dużym wyświetlaczem stanie się jeszcze bardziej intuicyjne. Producent poinformował, że przyciski służące do nawigacji, które dotychczas znajdowały się w górnej części zostaną przeniesione na dolny obszar.
Najnowszy interfejs Samsunga wniesie ze sobą nową szatę graficzną ikon, zmieni się sekcja Ustawień, która stanie się jeszcze bardziej przejrzysta, gdyż wyeksponowane będą tam główne funkcje. Nie oznacza to jednak, że interfejs zostanie pozbawiony swoich unikalnych funkcji, czy też będzie czymś w rodzaju Samsung Experience Lite. Nie, on po prostu ma stać się jeszcze bardziej przyjazny użytkownikowi i przejrzysty.
Dodać jeszcze trzeba, że One UI ma umożliwić korzystanie jednocześnie z trzech aktywnych aplikacji na większym ekranie.
Kiedy Samsung One UI zadebiutuje i kto go otrzyma?
One UI bazujący na systemie Android 9.0 Pie ma być dostępny w styczniu 2019 roku. Samsung poinformował, że najnowszy interfejs będzie dostępny dla smartfonów Galaxy S9, Galaxy S9+, jak również Galaxy Note 9.
Coś czuję, że spora liczba użytkowników ubiegłorocznych flagowców – Galaxy S8, Galaxy S8+, jak również Galaxy Note 8 będzie mocno poirytowana tym faktem.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.