Składany smartfon Samsunga będzie najdroższym tego typu urządzeniem, jakie kiedykolwiek powstało. Poznaliśmy właśnie jego cenę i prawdopodobnie datę premiery.
Samsung Galaxy F – cena
Samsung Infinity Flex to nowy rodzaj wyświetlacza, który Koreańczycy zaprezentowali w poprzednim tygodniu podczas konferencji SDC 2018 w USA. Elastyczny ekran będzie zupełną tego typu nowością na rynku. Jakby tego było mało, pojawi się on w smartfonach Koreańczyków z topowej półki. Będzie to całkowicie nowy segment phabletów, toteż wszystko zostanie odzwierciedlone w odpowiedniej cenie.
Według informacji Yonhap News Agency, która powołuje się na uzyskanie ich z własnych źródeł – cena wyniesie 1770 amerykańskich dolarów! Jeśli wierzyć tym informacjom to mówimy o zabójczej kwocie dla przeciętnego zjadacza chleba.
Samsung Galaxy F – data premiery
Agencja miała poznać także datę premiery Samsunga Galaxy F. Według jej informacji, Galaxy F pojawi się na rynku w marcu 2019 roku. Samsung Galaxy S10 co ciekawe ma zadebiutować miesiąc wcześniej – czy zatem przyszły rok będzie należał do Koreańczyków? Na to wygląda.
Ile składanych smartfonów zamierza sprzedać Samsung? Niewiele
Samsung Galaxy F vs. iPhone XS Max
iPhone XS Max, czyli największy iPhone jaki kiedykolwiek powstał ma ekran o przekątnej 6.5-cali. Jego najpojemniejszy wariant ma 512 GB pamięci wewnętrznej i kosztuje 7219 zł. Ta horrendalna suma prawdopodobnie zostanie przebita przez Koreańczyków.
Skoro Samsung Galaxy F ma kosztować 1770 amerykańskich dolarów to po przeliczeniu przy obecnym kursie wychodzi 6780 zł do zapłacenia za 7.3-calowego „składaka”. Jego cena w zagranicznej walucie aż o 350 dolarów przebija iPhone’a XS Max w wariancie, o którym wspomniałem wyżej.
Jeśli teraz mamy mówić o takich kwotach to trzeba zaznaczyć, że zapewne w Polsce… będzie jeszcze drożej. Jakby tego było mało – cena 1770 dolarów to (wciąż nie wiadomo na 100%) prawdopodobnie koszt najtańszej wersji o nieznanej pojemności.
Smartfony z elastycznymi ekranami tylko dla wybranych?
Cały czas mówimy o niepotwierdzonych informacjach, aczkolwiek już od dawna spekulowano, że smartfon Samsunga z elastycznym wyświetlaczem przebije (cenowo) kolejne bariery. Nie sposób zauważyć, że ceny iPhone’ów będą wypadać przy nim naprawdę „normalnie”.
Nowoczesna technologia zawarta w gadżetach, czy nowinkach, które wchodziły dopiero na rynek zawsze kosztowała zdecydowanie więcej. Nigdy jednak smartfony nie kosztowały gigantycznych pieniędzy. Z roku na rok widzimy tendencję wzrostową, którą narzucali topowi gracze z branży. Za nimi odważniej podążyli mniejsi. Na tym cierpią jedynie klienci, ale patrząc na statystyki – najpierw im się to nie podoba, a potem i tak kupują nowe flagowce. Jeśli zatem Samsung pozazdrościł wysokich marż za iPhone’y to Galaxy F na pewno wywinduje jego finansowe statystyki. Przy czym należy mieć na uwadze, że początkowo będą mogli sobie na niego pozwolić wyłącznie Ci, którzy będą chcieli się wyróżnić lub Ci, dla których wydanie kilku tysięcy na smartfona, jak na topowego laptopa nie sprawi, że ich portfel będzie krwawił.
Od dawna twierdzi się, że po rewolucji którą przyniósł iPhone – kolejną ma być zginany wyświetlacz. Prawdopodobnie będzie to kolejny ważny punkt w historii smartfonów, ale czy faktycznie stanie się on rewolucyjny? Tego dowiemy się dopiero z perspektywy przyszłych lat.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.