Poznaliśmy właśnie wyniki sprzedaży smartfonów w trzecim kwartale roku. Na pierwszej pozycji nadal trzyma się Samsung, ale koreański gigant musi coraz uważniej patrzeć przez ramię. Sprawdzamy, która marka sprzedał najwięcej smartfonów w ostatnim czasie.
Wielkich echem odbiły się w mediach wyniki sprzedaży smartfonów w drugim kwartale roku, kiedy Huawei pokonał Apple i zajął drugie miejsce w globalnym rankingu. Xiaomi umocniło wtedy swoją czwartą pozycję, a reszta producentów uplasowała się w spokoju na kolejnych miejscach.
Wyniki z trzeciego kwartału przedstawiają się bardzo podobnie, żeby nie powiedzieć identycznie, ale w szerszej perspektywie ujawniają bardzo ciekawą tendencję. Następne miesiące zwiastują umniejszenie panowania Samsunga?
Samsung pierwszy, choć traci
Koreański gigant sprzedał w trzecim kwartale ponad 72 miliony telefonów, co oznacza bardzo podobny, a nawet nieco lepszy wynik w porównaniu z drugim okresem, ale stagnacja tego rodzaju nie powinna być Samsungowi na rękę. W skali roku marka straciła bowiem 13 procent udziału w rynku światowym, co skrzętnie wykorzystuje Huawei.
Chiński producent utrzymał się na drugiej pozycji listy, ale wcale nie zamierza na tym poprzestać, co podkreśla na każdym etapie marketingu swoich modeli. Agresywne kampanie, pomysłowe akcje przeciw konkurentom oraz coraz lepsze flagowce zapewniły Huawei ponad 30-procentowy wzrost w porównaniu z trzecim kwartałem 2017 roku. To bardzo dobry wynik.
Teraz to Apple będzie kopiować Xiaomi?
Swoje udziały z podobnym impetem powiększa Xiaomi, które w obecnym momencie znajduje się poza podium, tracąc do Apple około 4 punkty procentowe. Warto jednak podkreślić, że w rok chiński twórca polepszył sprzedaż o ponad 20 procent i wygląda na to, że niedługo przegoni korporację z Cupertino.
Xiaomi pochwaliło się ponadto sprzedażą stu milionów smartfonów w 2018 roku, spełniając tym samym jeden ze swoich celów. A jak wyglądają plany Apple?
Korporację z Cupertino dotknęła największa stagnacja, ponieważ w jej przypadku statystyki niemal nie zmieniły się w porównaniu z drugim kwartałem. Odnotowano tylko niewielki wzrost na poziomie 0.5%, ale to najmniejszy powód do zmartwień, ponieważ jak wiadomo, to zwykle pierwsze kwartały należą do ekipy Tima Cooka – wtedy Apple sprzedaje i zarabia najwięcej.
Pozostali w szarym tłumie
Na liście zabrakło LG, Sony, HMD Global oraz pozostałych cenionych producentów, których prześcignęli napierający twórcy z Chin. Wygląda na to, że w najbliższych miesiącach czeka nas przypływ urządzeń z dalekiego Państwa Środka. Nie powinniśmy się tym aż tak martwić i wpadać w panikę, ponieważ te często oferują znacznie więcej od konkurentów, i to w dodatku w niższej cenie.
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.