Dwa kolejne smartfony ASUS mają zadebiutować jeszcze w tym roku – Zenfone Max M2 oraz Max Pro M2 zapowiadają się na wydajne średniaki z notchem oraz podwójnym aparatem. Jeden z nich posiada także ogromną baterię, ale czy to wystarczy, aby odniósł sukces?
Grudzień to dla wielu z nas czas przedświątecznych promocji oraz zakupowej gorączki, ale dla nielicznych mobilnych producentów oznacza okres wzmożonej pracy nad ostatnimi tegorocznymi produktami.
Taką drogę wybrali m.in. HMD Global, Samsung oraz ASUS, zapowiadając prezentacje nowych urządzeń jeszcze w grudniu. To dla nich dobra strategia, aby zamknąć rok z dodatkową premierą i zacząć następny od świeżej ręki.
ASUS z dwoma premierami
Tajwański twórca zamierza zatem poszerzyć udaną serię Zenfone Max o kolejne dwa modele – Max M2 oraz Max Pro M2 zadebiutują według oficjalnych informacji 11 grudnia, jednak nie poznaliśmy jeszcze żadnych wieści na temat ceny oraz dostępności smartfonów.
Bazując na wycenie pierwszej generacji Max M1, która oscylowała w granicach 1100 zł w momencie premiery, możemy spodziewać się podobnych lub tylko nieco wyższych kwot. Wskazuje na to specyfikacja obu telefonów, która została pozostała tylko odpowiednio „podkręcona”.
Nadchodzi rywal dla Redmi Note 6 Pro
ASUS Zenfone Max Pro M2 będzie mocniejszym wariantem z nowej generacji, ale wyposażeniem nie zawaha się czerpać z poprzednika – ponownie otrzymamy potężny akumulator o pojemności 5000 mAh, która powinna przysporzyć nam problemów, gdy będziemy chcieli rozładować ją w jeden dzień.
Silnikiem smartfona stanie się połączenie ośmiordzeniowego procesora Snapdragon 660 oraz 4 GB pamięci RAM. Zastosowany chipset to ulubieniec wśród średniaków i nie da się odmówić mu niemal flagowej szybkości. Na pliki użytkownika twórcy przeznaczą natomiast od 64 GB do 128 GB, z możliwością rozbudowy.
W porównaniu do poprzednika zmieni się w szczególności kształt ekranu. Tym razem także otrzymamy 6-calowy wyświetlacz IPS LCD o rozdzielczości Full HD+, ale ASUS „wzbogaci” go we wcięcie oraz wydłużone proporcje 19,5:9.
Na tylnym panelu ze szkła znajdzie się podwójny aparat złożony z obiektywu głównego 12 MP, opartego na sensorze IMX486 oraz dodatkowego 5 MP.
„Zwykły” Zenfone Max M2 daje radę
Podstawowa wersja Zenfone Max M2 otrzyma ekran o identycznej przekątnej, wcięciu oraz rozdzielczości, natomiast zostanie wyposażona w nieco słabszą odpowiednią jednostkę centralną – Snapdragona 636 oraz 4 GB RAM.
Oprócz tego możemy liczyć na podwójny aparat fotograficzny, który wraz z czytnikiem linii papilarnych zostanie osadzony na metalowym panelu. To dotychczas jedyne wiarygodne informacje, jakie znamy.
Nie zdradzono pojemności baterii „zwykłego” Max M2, a także specyfikacji poszczególnych aparatów, ale nadejście tych informacji to kwestia najbliższych dni. W tym wypadku ASUS prawdopodobnie nie popełni błędu i wyposaży swojego nowego średniaka w ogniwo podobnej lub identycznej wielkości.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.