Ceny smartfonów Galaxy S10E, Galaxy S10 i Galaxy S10+ w Europie sugerują, że Samsung stracił kontakt z rzeczywistością. W porównaniu do zeszłorocznych flagowców marki Samsung postęp w wyposażeniu jest niewielki, zaś ceny zauważalnie wzrosły.
Premiera smartfonów Samsung Galaxy S10 została zaplanowana na 20 lutego, czyli za niecały miesiąc. Na konferencji Unpacked 2019 poznamy trzy modele: Galaxy S10E, Galaxy S10 i Galaxy S10+. Czym się będą różniły?
Trzy smartfony Samsung Galaxy S10 na jednej grafice. Który wygląda najlepiej?
Jedną z najważniejszych różnic między smartfonami Galaxy S10 ma być rozmiar ekranu – od 5,8 cala w Galaxy S10E, przez 6,1 cala w Galaxy S10, aż po trochę ponad 6,4 cala w Galaxy S10+. Najtańszy model będzie miał płaski ekran, podwójny aparat główny i czytnik linii papilarnych na bocznej krawędzi, a dwa pozostałe panel zagięty na bokach i potrójny aparat, a także czujnik biometryczny zintegrowany z ekranem.
Jeśli zastanawiacie się, jakie będą europejskie ceny smartfonów Samsung Galaxy S10E, Samsung Galaxy S10 i Samsung Galaxy S10+, to nowy przeciek prosto z gorącej Italii powinien zaspokoić Wasze oczekiwania.
Ceny smartfonów Galaxy S10 w Europie
Series źródłowy ustalił ceny smartfonów Galaxy S10 dla rynku włoskiego. Zanim do tego przejdziemy muszę uprzedzić, że w tym kraju ceny są o jakieś 30 euro wyższe niż w pozostałych krajach strefy euro, więc śmiało możemy przeliczyć je niemal bezpośrednio na złotówki, ze względu na popularny w naszym kraju podatek od nowości.
W każdym razie ceny smartfonów Galaxy S10 ww Włoszech mają wyglądać następująco:
- Galaxy S10E (6/128 GB) – 779 euro (ok. 3340 złotych),
- Galaxy S10 (6/128 GB) – 929 euro (ok. 3980 złotych),
- Galaxy S10 (8/512 GB) – 1179 euro (ok. 5050 złotych),
- Galaxy S10+ (6/128 GB) – 1049 euro (ok. 4499 złotych),
- Galaxy S10+ (8/512 GB) – 1299 euro (ok. 5570 złotych),
- Galaxy S10+ (12 GB/1 TB) – 1599 euro (ok. 6850 złotych).
Sprzedaż w Europie ma wystartować 8 marca, co zgadza się z wcześniejszymi informacjami na ten temat.
W skrócie – Samsung przegina
Jeśli omawiane ceny znajdą potwierdzenie w rzeczywistości, to jak dla mnie Samsung stracił kontakt z rzeczywistością. Dotychczasowe informacje o smartfonach Galaxy S10 nie przekonują mnie do tego, by wydać na nie takie pieniądze.
Dziurki w ekranie kompletnie do mnie nie trafiają, a specyfikacja flagowców Samsunga będzie typowa jak na flagowce z 2019 roku, podobnie jak aparaty i ich możliwości. Postęp widać głównie w akumulatorach.
W porównaniu do poprzednich generacji, podwyżka cen nie ma żadnego sensownego uzasadnia.
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.