Meizu to chiński producent nabierający coraz większego rozpędu i rywalizujący… z całym światem mobilnym. Już niedługo paleta jego smartfonów powiększy się o Meizu M9 Note, czyli świetnego średniaka z dużą baterią. Co jeszcze zaoferuje?
Dlaczego warto znać Meizu?
Chińscy twórcy wyrastają niczym grzyby po deszczu, ale jednym z nich na pewno nie jest Meizu. Marka może wydawać się nowa, ponieważ do tej pory rzadziej słyszeliśmy o jej produktach, jednak jest obecna na azjatyckim rynku od kilkunastu lat.
Meizu oferuje smartfony idące na przekór, co pokazała prezentacja flagowego modelu Meizu 16 – smartfona powstałego w erze wcięć i oferującego symetryczne i bardzo cienkie ramki wokół ekranu. Tym samym producent wyśmiał konkurencję i stworzył niebagatelny telefon, dostępny także w Polsce.
Korporacja nie poprzestała na zadowoleniu się telefonem bez notcha, dlatego postanowiła przenieść projektowanie smartfonów o poziom wyżej – tak powstał Meizu Zero, który swoją oficjalną premierę odbył wczoraj. Model nie posiada żadnego otworu, w tym portu ładowania, słuchawkowego oraz tacki na kartę SIM.
Rewolucyjny smartfon będzie dostępny także w Polsce, choć większe emocje na niektórych maniaKach powinien wywołać Meizu M9 Note, czyli przemianowany Meizu Note 9.
Meizu M9 Note będzie wydajny
Telefon zaoferuje średniopółkową specyfikację opartą na procesorze Snapdragon 675, czyli układzie opartym na ośmiu rdzeniach Kryo 460, w tym dwóch imponujących Cortex-A76 oraz sześciu mniejszych Cortex-A55. Model rozpędza się do taktowania 2.0 GHz i oferuje wsparcie dla sztucznej inteligencji i szybkiego ładowania.
Niektóre doniesienia wskazywały wprawdzie na zastosowanie zupełnie nowego chipsetu Snapdragon 6150 (lub 685), ale obecny procesor nie daje powodów do wstydu. Dodatkowo, producent wspomoże go hojną ilością pamięci RAM, którą przewiduję na 4 lub nawet 6 GB.
Rywalizacja z Redmi Note 7
Meizu M9 Note zaoferuje solidną wydajność energetyczną w postaci akumulatora o pojemności 4000 mAh. To ogniwo sporej wielkości, które może rywalizować z baterią o identycznej pojemności w Xiaomi Redmi Note 7 – model rodzimego konkurenta będzie głównym rywalem dla Meizu.
Pojedynek pomiędzy średniakami przeniesie się także w dziedzinę fotografii. M9 Note zostanie uzbrojony w aparat główny o rozdzielczości 48 MP, którego optyka bazuje na sensorze Samsung GM1. Jednostka cechuje się pikselami w rozmiarze 0,8 μm oraz przysłoną f/1.8, pozwalając zarejestrować szczegółowe zdjęcie o końcowej rozdzielczości 12 MP.
Identyczny sensor otrzymał wcześniej Redmi Note 7, co wskazuje na oczywisty pazur Meizu i wykorzystanie okazji do rywalizacji. Dodatkowo, premierowy M9 Note będzie kosztował w Chinach tyle samo co startujący Redmi – około 550 złotych w najtańszej wersji.
Podsumujmy, specyfikacje obu modeli nie różnią się znacząco. Meizu zastosowało nowszy procesor oraz identyczne zaplecze fotograficzne i energetyczne, natomiast nie zdradziło jeszcze wyglądu oraz cech ekranu swojego smartfona. To mogą okazać się decydujące informacje.
Na koniec zostawiam pytanie: czy Meizu będzie udowadniało nam, że M9 Note potrafi rozbijać orzechy równie dobrze, jak robi to Redmi Note 7?
Przeczytajcie o innym smartfonie Meizu:
Oto pierwszy smartfon bez portu ładowania, przycisków, głośnika czy slotu na kartę SIM!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.