Chociaż sprzedaż iPhone’ów poszła w dół to Apple ma powody do świętowania. Firma ma już 1,4 mld aktywnych urządzeń. Nagle jednak postanowiła wyłączyć dostęp do Facebooka z powodu kolejnej afery.
Nie tylko sprzedaż iPhone’ów napędza Apple
Tim Cook, czyli prezes Apple poinformował, że firma ma już przeszło 1,4 mld aktywnych urządzeń na całym świecie. Tak ważny kamień milowy został osiągnięty jeszcze w grudniu poprzedniego roku. Wśród takich urządzeń wymienia się nie tylko iPhone’a, ale także iPody Touch, iPady, Apple TV, Mac czy Apple Watch.
Jakby tego było mało… prawie miliard (bo 900 mln) urządzeń stanowią same iPhone’y. To pokazuje, jak ważny jest to produkt w ofercie Apple. Coraz bardziej istotne pojawiają się także statystyki Apple Watcha, który z roku na rok generuje coraz lepszą sprzedaż. Cała sfera wearables Apple wykonała dobrą pracę, ponieważ wzrosty w tym obszarze były największe – o 33%!
Warto przypomnieć, że jeszcze w grudniu 2017 roku Apple informowało o 1.3 mld aktywnych urządzeń. Równo rok firma potrzebowała, aby sukcesywnie zwiększyć niniejszy wynik.
„Co dzieje się na Twoim iPhonie, zostaje na Twoim iPhonie”? Chyba nie bardzo…
Kolejny dzień, kolejna afera
Wydaje się, że dzień bez afery to dzień stracony. Ostatnio szczególnie na językach są problemy Apple. Wczoraj jeszcze głośno było o sytuacji, w której Apple zaliczyło mega wpadkę z dziurą w FaceTime. Rażący błąd wpływał na prywatność użytkowników sprzętu na całym świecie. Dzisiaj z kolei sama afera dotyczy Facebooka, który zdenerwował Apple.
TechCrunch ustalił bowiem, że Facebook potrafił płacić 20 dolarów miesięcznie nawet 13-letnim użytkownikom smartfonów za zainstalowanie oprogramowania, które ich „szpiegowało” po sieci VPN. Najważniejsze w tym jest to, że appka została przygotowana właśnie dla nieletnich i pozwalała zbierać kompletną paletę danych, która przechodziła przez Facebook Research.
Apple cofa autoryzację dla Facebooka
Facebook uważa, że firma nikogo nie szpiegowała, bo wszyscy zainteresowali wyrazili odpowiednie zgody, a nieletni uzyskali zgodę od rodziców. Apple jest jednak innego zdania i bardzo ostro zareagowało na sytuację.
Firma cofnęła autoryzacje Facebookowi przez co osoby odpowiedzialne za testowanie nowych wersji Facebooka, Instagrama, Messengera czy WhatsAppa nie mają do nich dostępu. Nie działają już aplikacje na iOS zainstalowane spoza sklepu. Podobna sytuacja zadziała się z wewnętrznymi aplikacjami dla pracowników. Dla Facebooka to bardzo poważna sytuacja.
Warto przypomnieć, że kilka lat temu ze sklepu Apple wyleciała aplikacja Onavo, która funkcjonowała bardzo podobnie do Facebook Research. Podobno to zebrane dane w ten sposób skłoniły Facebooka do zakupu WhatsAppa. Jak wiadomo, niniejsza appka jest obecnie bardzo popularna.
To kolejna sytuacja, w której Facebookowi pali się grunt pod nogami. Jestem ciekawy, jak rozwinie się kolejna afera z gigantem społecznościowym.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
