Poczwórny aparat w Huawei P30 Pro wygląda bardzo oryginalnie, choć trochę dziwnie

Huawei P30 Pro debiutuje na nowym renderze, zdradzającym ustawienie obiektywów w poczwórnym aparacie głównym. Czy to będzie nowy najlepszy fotosmartfon na rynku?

Wszyscy czekamy na kolejny krok w mobilnej fotografii, który wykona Huawei wraz z modelem P30 Pro. O ile specyfikacja nowego flagowca nie stanowi dla nas szczególnej zagadki, tak kolejne rendery coraz bardziej przybliżają nam wygląd urządzenia. A najnowszy jest co najmniej oryginalny.

Huawei P30 Pro z poczwórnym aparatem

O ile Huawei P20 Pro był jednym z pierwszych modeli z potrójnym aparatem głównym, tak tym razem chiński gigant dał się wyprzedzić Samsungowi – choć niekoniecznie ten pośpiech wyszedł Koreańczykom na dobre, o czym przeczytasz w naszej recenzji Galaxy A9. Za to potrójny aparat z Huawei Mate 20 Pro uchodzi nie bez przyczyny za jeden z najlepszych na rynku – o ile nie najlepszy, przynajmniej według DxOMark.

#Huawei – #HuaweiP30Pro – Huawei P30 Pro rendering from a reliable source https://t.co/igXHk0NYaj pic.twitter.com/8e1vVuxPFa

— /LEAKS (@Slashleaks) February 4, 2019

W modelu P30 Pro Huawei dołoży kolejny obiektyw, którego przeznaczenie możemy póki co jedynie zgadywać, choć przecieki wskazują raczej na sensor 3D ToF. Jednocześnie nowy render zaprzecza poprzednik, w którym obiektywy były ułożone w jednej pionowej linii. Teraz linie są dwie, a dodatkowemu aparatowi towarzyszy sensor laserowego autofokusu oraz dioda LED.

Czy wygląda to lepiej niż w Mate 20 Pro? Moim zdaniem niekoniecznie, bo jest tylko kolejną wariacją na temat tego samego designu, który od czasu premiery iPhone’a X widzieliśmy już setki razy. Kwadratowe ułożenie obiektywów we flagowcu z serii Mate zdecydowanie bardziej do mnie przemawia.

Co już wiemy o Huawei P30 Pro?

Nowy topowy model prawdopodobnie będzie pracował na tym samym układzie SoC, co Mate 20 Pro – różnica w wydajności będzie więc marginalna. Fani wydajności (choć głównie tej papierowej) powinni skierować swoje kroki raczej w kierunku flagowców wyposażonych w Snapdragona 855. Na pewno jednak Huawei nie pozwoli sobie na inną niż doskonałą płynność w codziennym użytkowaniu.

Huawei P30 Pro na wizualizacji. Co sądzicie o flagowcu Huawei na 2019 rok?

Bardziej czekam na drugą generację skanera odcisków palców zintegrowanego z wyświetlaczem, bo ten z Huawei Mate 20 Pro doskonały nie był – na rynku są obecnie już lepsze rozwiązania. A Huawei zawsze słynął z bardzo szybkich i celnych czytników.

Czekasz na Huawei P30 Pro? A może Mate 20 Pro będzie lepszym i tańszym wyborem po jego premierze?

Źródło