Sprawdziliśmy oferty na mobilny internet bez limitu w ofertach abonamentowych polskich telekomów. Okazało się, że tylko jedna sieć mówi otwarcie o obowiązujących zasadach.
Znajomi wielokrotnie pytają mnie o opłacalność ofert na mobilny internet do domu. Oczywiście mają na myśli oferty nielimitowane, którymi chwalą się polscy operatorzy sieci komórkowych.
Niestety, moja odpowiedź nie dla każdego okazuje się satysfakcjonująca, za to zaskakuje wszystkich zainteresowanych. Wszystko rozbija się o to, że w przypadku rzeczonych ofert limity istnieją, choć w zależności od dostawcy wyglądają nieco inaczej.
Jak dokładniej? Sprawdziłem to.
Mobilny internet bez limitu… z limitami
Może wydać się to nieco zaskakujące, ale oferty operatorów w kwestii mobilnego dostępu do internetu LTE są mocno zróżnicowane i nie do końca jasno opisane. Wielu potencjalnych klientów gubi się gąszczu możliwości wyboru, pomijając przy tym istotne informacje związane ze szczegółami zobowiązania. Wyjaśnijmy to na przykładzie Orange, Plusa, Play’a, T-Mobile oraz Plusa.
PLAY — fioletowy operator podchodzi do kwestii jasności oferty niemalże jasno, ale nazwanie propozyci “Internet domowy bez limitu GB” wygląda zabawnie. Szczególnie że od razu pojawia się dopisek dotyczący obniżenia prędkości po wykorzystaniu 300 GB transferu. Co stanie się po przekroczeniu magicznej bariery? Prędkość zostanie obniżona do 1 Mb/s.
Za przyjemność korzystania ze wspomnianej oferty zapłacimy 80 złotych miesięcznie przez okres zobowiązania wynoszący 24 miesiące.
PLUS — oferta jest dość nietypowa, choć określona jasno. Za 90 złotych miesięcznie (zobowiązanie 24 miesiące) otrzymujemy pakiet 100 GB do wykorzystania. Może się to wydać wartością skromną, jednak w tym przypadku przekroczenie limitu, skutkuje obniżeniem prędkości do 5 Mb/s. Opcję nazwano LTE bez końca i prawdę mówiąc, nazwa idealnie wpisuje się w cechy oferty.
ORANGE — operator nie posiada abonamentu określonego mianem nielimitowanego. Za cenę 69,99 złotych miesięcznie przy 24-miesięcznym zobowiązaniu otrzymamy do wykorzystania aż 250 GB, z których 100 możemy wykorzystać poza strefą domową. Niestety, po przekroczeniu pakietu, prędkość spada do nieużywalnego 1 Mb/s.
Interesującym bonusem jest za to w pełni nielimitowany transfer nocny obowiązujący w godzinach od 0:00 do 8:00. Niby niewiele, ale zawsze coś.
T-MOBILE — to mój faworyt. Dodam, że sam korzystałem z rozwiązania wiele miesięcy, wykorzystując olbrzymie paczki danych i mogę powiedzieć z czystą świadomością, że domowy internet nielimitowany T-Mobile jest tym, co obiecuje sieć. Nie obowiązują tutaj limity w liczbie przesłanych GB i to powinno cieszyć. Są za to inne, na szczęście rozsądne obostrzenia.
W ofercie dostępne są jedynie dwie prędkości — 20 Mb/s oraz 60 Mb/s. Za pierwszą opcję zapłacimy 49 złotych miesięcznie przez 24 miesiące, za drugą 65 złotych przez jednakową liczbę miesięcy. W mojej ocenie, zważając na fakt „mobilności” rozwiązania, jest to propozycja rozsądna.
Co wybrać?
Przyznam, że wiele zależy od zasięgu danej sieci w miejscu, w którym będziecie korzystać z oferty LTE. Różnice mogą okazać się ogromne, na szczęście operatorzy oferują możliwość wcześniejszego darmowego przetestowania rozwiązania.
W kwestii stosunku ceny do możliwości wygrywa T-Mobile, którego oferta jest przejrzysta. Zaraz za nim plasuje się Orange z miłym bonusem. Ostatnimi wyborami byłyby w moim przypadku Play oraz Plus.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.