Czas posiadania jednego modelu iPhone’a przez użytkownika wydłuża się. Wiemy już, co ile lat następują kolejne cykle. Pytanie zatem – czy jesteście w stanie to potwierdzić?
Jeden iPhone przez 4 lata
Jeden analityk z firmy Bernstein – Toni Sacconaghi twierdzi, że cykl wymiany iPhone’ów wydłuża się. Według niego, wzrost cen urządzeń przekłada się na lepsze dbanie o smartfony przez użytkowników, co z kolei przekłada się na dłuższy czas korzystania z nich.
Sacconaghi jest zdania, że przeciętny posiadacz smartfona z logiem nadgryzionego jabłka korzysta z niego przez minimum cztery lata. To bardzo długi czas. Biorąc pod uwagę, że Apple wspiera nawet pięcioletnie urządzenia, użytkownicy mogą sobie na to pozwolić.
Analityk dodaje, że jest to dla Apple jedno z największych zagrożeń pod względem przychodów. Twierdzi on, że w tym roku jedynie 16% aktywnych iPhone’ów zostanie wymienionych na nowe modele. Ma się to przełożyć na 19% spadek sprzedaży telefonów Apple.
Nadchodzi Face ID 2. Wiemy też, jakie aparaty otrzyma iPhone 2019
iPhone z drugiej ręki
Aż 32% aktywnych iPhone’ów w tej chwili to smartfony, które zostały zakupione na rynku wtórnym. Mówiąc wprost – jedna trzecia aktywnych iPhone’ów pochodzi z drugiej ręki, a jej aktualny użytkownik nie jest pierwszym właścicielem. Trend ten ma postępować z czasem. Patrząc na wysokie ceny urządzeń, długie wsparcie pod względem oprogramowania nie ma się czemu dziwić, że część osób, która mogłaby kupić nowy model w sklepie woli się skusić na starszy lub używany z innego źródła.
Taka rotacja iPhone’ów z ręki do ręki może przynieść także spadek przychodów z usług dla Apple. Sacconaghi twierdzi, że w 2019 roku wzrosną one tylko o 15%, przy czym w poprzednich latach był to wzrost o 20% rok do roku. Wszystko przez to, że liczba subskrybentów np. Apple Music czy Apple Pay nie będzie zwiększać się w takim tempie, jak wcześniej.
Zbyt dobry sprzęt? Czy teraz się to zmieni?
Jakiś czas temu pisałem, jak to jeden autor na swoim blogu stwierdził, iż Apple robi „zbyt dobre sprzęty”. Prawda jest taka, że jeśli faktycznie zaczniemy obserwować wydłużający się cykl wymiany iPhone’ów na nowe to całość może w końcu pójść w złym kierunku. Mam bowiem ogromną nadzieję, że Apple nie zmieni swojego podejścia względem jakości produktów i nie zacznie ich celowo postarzać.
Pewien pogląd na temat całej sytuacji i kierunku Apple może pokazać nam konferencja WWDC 2019, która odbędzie się w czerwcu. Apple zaprezentuje wtedy nad czym pracuje w iOS 13 i wskaże zapewne, jakie urządzenia będzie wspierała „trzynastka”. Ostatnio padły plotki, że posiadacze iPhone’a 6S musieliby obejść się smakiem w tym przypadku.
Dajcie znać w komentarzach, czy faktycznie korzystanie z używanego iPhone’a lub jak długo korzystacie ze swojego modelu.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.