Zapowiadany od listopada LG Q9 One nareszcie doczekał się swojej oficjalnej premiery. Smartfon został wyposażony w solidną specyfikację techniczną, ekran z niesamowitą rozdzielczością, pojedynczy aparat i flagowe zaplecze muzyczne. Co o nim sądzicie?
Portfolio smartfonów LG powiększyło się właśnie o kolejnego członka ze średniopółkowej rodziny – LG Q9 One debiutuje jako drugi model producenta obecny w programie Android One oraz nieco ulepszony następca LG Q9. Co warto o nim wiedzieć?
LG Q9 One w pigułce
LG Q9 One otrzymał wyświetlacz FullVision wykonany w technologii IPS i osiągający przekątną 6.21-cala przy rozdzielczości QHD+ (3120 x 1440), co jest świetnym wynikiem i bardzo mocnym atutem najnowszego średniaka.
W kształcie ekranu nie mogło zabraknąć charakterystycznego wcięcia, od którego Koreańczycy najwyraźniej nie chcą się uwolnić. Wbudowano tam kamerkę do selfie pozwalającą na wykonanie fotografii o rozdzielczości 8 MP.
Za wydajność najnowszego modelu odpowiada mocny, choć dwuletni procesor Snapdragon 835, czyli chipset zbudowany z ośmiu rdzeni, które wspiera 4 GB pamięci RAM oraz 64 GB miejsca na pliki użytkownika. Producent oferuje także możliwość rozszerzenia pamięci wewnętrznej o kartę microSD do pojemności 2 TB.
Smartfon jest drugim smartfonem LG, który dołączył do programu Android One, co oznacza pracę z czystym systemem Android w wersji 9 Pie oraz szybkie aktualizacje bezpieczeństwa. Producent powinien także zadbać o usprawnianie systemu do nowszych wersji przed dwa lata od momentu premiery.
Jeden aparat główny i mała bateria
LG Q9 One został wyposażony w pojedynczy aparat fotograficzny o rozdzielczości 16 MP, przysłonie f/1.6 oraz kącie widzenia 71º. Obiektyw może wprawdzie poszczycić się bardzo dobrą jasnością, natomiast zabrakło mu do pomocy drugiej jednostki, najlepiej w pełni szerokokątnej.
Nie najlepiej wygląda także sytuacja z pojemnością akumulatora, który dysponuje energią o wartości tylko 3000 mAh. Na osłodę małego rozmiaru ogniwa LG oferuje w zamian szybkie ładowanie poprzez złącze USB typu C, chociaż i to może nie wystarczyć, jeżeli zastosowany ekran okaże się tak łakomy na energię jak pozostałe matryce LG.
Flagowe zaplecze techniczne
Jedną z najmocniejszych stron najnowszego modelu jest wyposażenie, które obejmuje kilka ważnych modułów zamkniętych w wodoszczelnej obudowie z certyfikatem IP68. Wytrzymałość konstrukcji potwierdza także wojskowy standard MIL-STD 810G, co wcale nie musi oznaczać nieporęcznej wagi – smartfon waży zaledwie 156 g.
Zaczynając od wrażeń muzycznych, na pokładzie znajdziemy wyjście słuchawkowe, głośnik Boombox oraz 32-bitowy przetwornik Hi-Fi Quad DAC, czyli bardzo solidne podstawy na najlepszy smartfon muzyczny w segmencie średniej półki.
Idąc dalej, natrafimy na czytnik linii papilarnych, łączność Wi-Fi w kategorii ac (2,4 i 5 GHz), Bluetooth 5 oraz obsługę NFC, które przypada się podczas płatności zbliżeniowych.
Dostępność i cena LG Q9 One
Koreańska cena smartfona została ustalona na 599 500 wonów, co po przeliczeniu na naszą walutę zwraca około 2040 złotych. Kwota mogłaby być nieco niższa ze względu na tylko pojedynczy aparat oraz ograniczoną pojemność baterii, jednak generalnie nie ma wielkich powodów do narzekania.
Te mogą wystąpić, kiedy smartfon zadebiutuje w Polsce – nie zdradzono, czy oraz kiedy to nastąpi, natomiast po dodaniu podatku VAT i nieuwzględnieniu dodatkowych kosztów producenta LG Q9 One mógłby kosztować w naszym kraju minimum 2500 złotych.
LG Q9 One – dane techniczne:
- System: Android One (Android 9 Pie,
- Wyświetlacz: 6,1”, Full Vision, QHD+ (3120 × 1440 pikseli), 19,5:9, IPS, Super Bright,
- Procesor: Qualcomm Snapdragon 835,
- RAM: 4 GB,
- Pamięć: 64 GB,
- Slot kart: tak, do 2 TB,
- Kamera: 8 MP f/1.9, 80º,
- Aparat: 16 MP f/1.6, 71º, LED,
- Dodatkowe informacje: Bluetooth 5, 4G VoLTE, Wi-Fi ac (2,4 i 5 GHz), GPS, czytnik linii papilarnych, USB typu C, złącze jack 3.5 mm, 32-bit Hi-Fi Quad DAC, głośnik Boombox, NFC,
- Akumulator: 3000 mAh, QuickCharge 3.0,
- Wymiary i waga: 153.2 x 71.9 x 7.9 mm, 156 g.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.