W mediach społecznościowych chiński Honor opublikował post, z którego wynika, że pracownik stracił prototyp nowego smartfona podczas podróży w ICE Deutsche Bahn. Chiński producent przewidział pokaźną nagrodę dla uczciwego znalazcy.
Sam oddział Huawei przyznaje, że stracił nieokreślony prototyp smartfona. Do incydentu doszło prawdopodobnie w ICE 1125, który w Poniedziałek Wielkanocny jechał z Dusseldorfu do Monachium. Jeśli ktoś jechał wczoraj tym pociągiem, a do tego znalazł nieokreślony prototyp marki honor, to musi wiedzieć, że Honor przygotował nagrodę w wysokości 5000 euro. Podobno smartfon jest w szarym etui ochronnym, które wyraźnie zasłania kamery umieszczone na tylnym panelu.
Pechowcem, który zgubił rzeczony smartfon jest Moritz Scheidl, który pracuje dla niemieckiego oddziału marki Honor w dziale marketingu mediów społecznościowych. Podobno chłopina jechał odwiedzić rodzinę podczas świąt wielkanocnych i stracił prototyp smartfona po powrocie do Monachium. Jak widać gość nie boi się konsekwencji wynikających z utraty smartfona, aczkolwiek w apelu zamieszczonym w gazecie Bild przyznaje, że byłoby katastrofą, gdyby smartfon wpadł w ręce konkurencji.
⚠️Bitte helft uns ⚠️
Hinweise an de.support@hihonor.com oder jeden Servicemitarbeiter der Deutschen Bahn! ?? pic.twitter.com/vI5ZjDOlpN— HonorDE (@HonorGermany) 22 kwietnia 2019
Jak nietrudno się domyślić zapewne mowa jest o nadchodzącym flagowcu marki Honor, a mianowicie Honor 20 Pro, który ma zostać oficjalnie zaprezentowany 21 maja tego roku, podczas wydarzenia w Londynie.
Jak wynika z ostatnich przecieków, Honor 20 Pro ma zostać wyposażony między innymi w wyświetlacz typu OLED ze zintegrowanym czujnikiem biometrycznym. A zatem już na samym początku widać, że model ten będzie mocno nawiązywał do tegorocznych flagowców z serii P.
Na tylnym panelu ma podobno znaleźć się najnowszy czujnik Sony IMX600 o rozdzielczości 48 megapikseli. Do tego mają jeszcze zagęścić dwa dodatkowe obiektywy — szerokokątny o rozdzielczości 20MP i teleobiektyw 8MP. Do tego jeszcze Honor ma zastosować trzykrotne zbliżenie optyczne.
Za wydajność ma być odpowiedzialny Kirin 980 wytworzony w oparciu o 7 nm proces litograficzny TSMC i zastosowano w nim dwa rodzaje nowoczesnych rdzeni, których w sumie jest osiem i występują w trzech konfiguracjach: 2x ARM Cortex A76 o taktowaniu 2.6 GHz + 2x ARM Cortex A76 o taktowaniu 1.92 GHz + 4x ARM Cortex A55 o taktowaniu 1.8 GHz. Do tego dochodzi jeszcze układ graficzny Mali-G76 MP10 i wsparcie ze strony maksymalnie GB pamięci RAM.
Skoro wiemy już, jaki smartfon prawdopodobne został zagubiony, mam do Was pytanie, oddalibyście za 5000 euro? A może posiadanie prototypu jest dla Was ważniejsze? Pamiętajcie, że to już nie rozchodzi się tylko o samo urządzenie, ale o dane, które tam są zapisane.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.