Pokemon GO ratuje życie – i to wcale nie są żarty
Pokemon GO to niewątpliwy fenomen. Co powiecie jednak na to, że Pokemon GO jest w stanie uratować ludzkie życie?
Pokemon GO to niewątpliwy fenomen. Co powiecie jednak na to, że Pokemon GO jest w stanie uratować ludzkie życie?
Jeśli kiedykolwiek byłeś entuzjastą Foursquare’a to na pewno wiesz, że Swarm jest jego młodszym bratem. Problem w tym, że powoli staje się reliktem przeszłości, a ja dalej nie widzę dla niego pomysłu.
Aplikacje mobilne pozwalające na zamawianie posiłków za pośrednictwem sieci stały się niekwestionowanym hitem ostatnich lat - popularność tego rozwiązania okazała się ogromna. Dziś sytuacja jest już nieco inna, a klient szukający pożywienia przez swojego smartfona często jest traktowany gorzej niż inni.
Nikt nie zastanawiał się „czy” Facebook sklonuje Snapchata, ale „kiedy” to zrobi. Okazuje się, że kopie funkcji aplikacji z duszkiem trafiły nie tylko, jako Instagram Stories, ale jako Messenger Day do Messegera… i póki co – tylko w Polsce.
Spotify wygrywa z TIDAL, Apple Music, Deezerem oraz toną innych usług. Jeśli najnowsze plotki zostaną potwierdzone, to może się okazać, że muzyka w sieci zyska tylko i wyłącznie jedno imię: Spotify.
Pamiętacie komunikację z ery przedpotopowej, gdy szczytem awangardy było postawienie na końcu zdania dwukropka i dużej literki "P"? Ja tak. I szczerze mówiąc, im dłużej przyglądam się ścieżce na jaką wkracza komunikacja w sieci, tym bardziej waham się, czy to aby na pewno dobra droga.
Smartfony oraz cała ta wszechobecna otoczka bycia on-line znacząco wpłynęła na rozwój naszych nawyków. Przyłapujecie się czasem na tym, że Wasze oczy mimowolnie kierują się na ekran urządzenia? Nawet wtedy, gdy z kimś rozmawiacie czy jesteście na jakimś spotkaniu? Jeśli tak, to spróbujcie wykonać pewien ciekawy eksperyment.
Odpowiedź na to pytanie jest niezwykle prosta i posiada trzy znaki. Problem w tym, że zależy od punktu widzenia. Poznajcie mój.
Mieć 17 lat i być po okresie młodzieńczego buntu, to radość. Mieć 17 lat i być współautorem książki, prowadzić studio filmowe, markę odzieżową oraz rozpoczynać projekt aspirujący do otrzymania dotacji z Unii Europejskiej w sektorze edukacji, to fenomen. Jest nim mieszkający w Piasecznie Tomasz Niezgoda, twórca internetowej platformy "Progresywni.eu", którą zamierza odmienić wizerunek tandetnych coachów.
Nie wiem jaką strategię miał Microsoft tworząc Windows Store, ale wszystko wskazuje na to, że nie było to mistrzostwo świata. Czy w przyszłości będzie lepiej?
Microsoft robi ze Skype'm co tylko może, by przywrócić atencję w jego stronę. Problem w tym, że mało kto się nim już interesuje i prawdopodobnie nigdy nie odbuduje on swojego sukcesu. Oto kilka powodów.
Na przestrzeni ostatnich tygodni raczeni byliśmy wieloma informacjami na temat skandali dotyczących zagranicznych streamerów. Twórcy ci prowadzili audycje na żywo, podczas których uprawiali zamaskowany w świetle prawa hazard ściśle związany z wirtualnymi przedmiotami z gry Counter Strike, które realnie da się spieniężyć za niemałe kwoty. Cała ta sytuacja nazywana jest przez środowiska gamerów Aferą Hazardową i trafiła niedawno do Polski. Zamieszani są w nią Nitro i Isamu, youtuberzy obserwowani przez ponad milion internautów.
Już za kilkanaście dni Google zaprezentuje nowe urządzenia z serii Pixel, które jednocześnie zrywają z popularną linią Nexus. Problem w tym, iż amerykańska firma celowo lub też nie dąży do przeciętności, którą widać w wielu smartfonach dostępnych obecnie na rynku.
Kiedyś rzecz powszechnie używana, dziś obiekt kultu - Orange poinformowało, iż do końca przyszłego roku z ulic znikną wszystkie budki telefoniczne.
Pyta.pl to starzy wyjadacze. Pierwszy film wrzucili ponad 10 lat temu. Nie łączą się w kolaboracje z innymi YouTuberami, nie są od nich w jakikolwiek sposób zależni. Od zawsze idą swoją drogą, która jest wyznaczona przez ich cyniczne, wyjątkowe poczucie humoru. To, co tworzą, to zdecydowanie więcej niż prank. Więcej niż roast. Wpadli w niszę, do której nikt inny nie ma dostępu. 2 miesiące temu dowiedzieliśmy się o ich rozpadzie.
Coraz mniej korzystam ze Snapchata. Ostatnio przejrzałem wszystkie Stories osób, które podglądam i doszedłem do wniosku, że inni mają tak samo.
Niedawno moi dwaj redakcyjni koledzy wymienili między sobą ciekawą polemikę, która dotyczyła dwóch systemów operacyjnych, które niemal całkowicie zdominowały rynek. W swoim wpisie Damian stwierdził, że nie zazdrości użytkownikom iOS'a, zaś Aleksander zaś podzielił się z Wami przeciwstawnym punktem widzenia. Przeczytałem obydwa teksty, z większością tez się zgadzam i zdałem sobie sprawę, jak bardzo będzie mi brakować mobilnego Windowsa.
Gargamel to diplodok wśród nowych gwiazd internetu. Jego humor już 4 lata temu bawił ówczesnych odbiorców. Dziś jest prawdopodobnie najbardziej znaczącym twórcą na YouTube. Prowadzony przez niego kanał subskrybuje ponad 250 tysięcy osób, a prawie wszystkie publikowane na nim filmy trafiają na stronę główną YouTube'a. O tym, jak wyglądała jego droga na wyżyny, dowiesz się w artykule.
Mijają miesiące, producenci prezentują coraz to nowsze smartfony, a użytkownicy zawsze dyskutują o jednym: ilości wbudowanej pamięci oraz możliwości jej rozszerzenia za pomocą kart micro SD. Okazuje się, że potrzebujemy jej coraz więcej. Kiedy przyjdzie moment, w którym przekroczymy kolejną granicę?
Kiedyś wyznacznikiem bycia cool była mnogość wysyłanych SMS-ów. Powstawały nawet specjalne taryfy, dostępne zwłaszcza dla użytkowników preferujących pre-paid a nie abonament, gdzie popularne "esy" były stawiane na pierwszym miejscu. Jak sprawa ma się dzisiaj? Drodzy miłośnicy esów, nie jest dobrze.
Po premierze iPhone'a 7 i systemu operacyjnego iOS 10 znów poczułem, że zazdroszczę niektórych rzeczy użytkownikom iPhone'ów. Mimo tego, że z Androidem jestem praktycznie od samego początku.
Pamiętacie stare, dobre czasy gdy na rynku były dostępne telefony dedykowane dla różnych grup ludzi? Kto chciał telefon biznesowy - kupował Nokię z rodziny E. Muzyka? Proszę bardzo, rodzina W od Sony Ericssona już czeka w kolejce. Mocna bateria? Każde ogniwo wytrzymywało 3-5 dni. A dzisiaj? Dzisiaj mamy tylko atak klonów...
Producenci wearables mają gest, Fitbit jeszcze królem jest. Ale... to nie potrwa zbyt długo. Jeśli polityka firmy się nie zmieni, amerykański producent będzie tracił z dnia na dzień, aż w końcu sięgnie dna. Oto powody.
Brakuje Wam czasem transferu? Mi tak. Jest to coś na wskroś irytującego, co umiejętnie potrafi przyprawić o ból głowy. Transfer jak transfer, można dokupić. Tyle, że płacąc operatorowi ponad sto złotych chciałbym jednak czuć się w tej materii nieco pewniej.